cytaty z książki "The Cheat Sheet"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nawet jeśli przygotowujesz się w życiu na najgorsze, nie będzie to oznaczać, że upadek skończy się bezboleśnie.
Nie ma sensu polegać na czymś, czego nie mam. Życie ciągle podkłada nam kłody pod nogi, więc wolę się cieszyć z tego , co mam na daną chwilę.
Mamy klucze do swoich mieszkań, więc ostatnio wpuściłem się do środka, tylko że przyszedłem bez zapowiedzi. Wyszła z łazienki zupełnie naga, a potem wróciła tam i nawet nie zauważyła, że stoję w korytarzu ze szczęką przy podłodze. Natychmiast się odwróciłem i wyszedłem, ale ten piękny obraz wypalił się - nie, potrzebuje lepszego słowa - wyrył się w mojej pamięci na zawsze.
W tym miejscu - w jego objęciach - czuję się bezpieczna i wolna, jakbym rozłożyła ramiona i tańczyła w deszczu. Jakbym dała się ponieść prądom morskim. Jakbym leżała na łące i widziała przed sobą roziskrzone ciemne oczy.
Człowiek jest wystarczający dlatego, że bije w nim serce, a nie przez to, co udaje się mu osiągnąć. Masz duszę, a to oznacza, że możesz odczuwać ból, zmęczenie, stres, smutek i gniew. Masz prawo je czuć. Jak każdy. Twoja wartość nie pochodzi z tego, że potrafisz wszytko znieść, że dajesz z siebie dwieście procent, że jesteś we wszystkim idealny. A już na pewno nie dlatego się w tobie zakochałam.
- Nie patrz teraz na mnie
- A dlaczego nie?
- Ponieważ… rozpłacze się jak dziecko
- Przy mnie zawsze możesz płakać. Przy sobie jesteśmy bezpieczni.
Najlepiej żyć chwilą i cieszyć się z tego, co masz. Życie ciągle podkłada nam kłody pod nogi, więc wolę się cieszyć z tego, co mam na daną chwilę.
W tym miejscu - w jego objęciach - czuję się bezpieczna i wolna. Jakbym rozłożyła ramiona i tańczyła w deszczu. Jakbym dała się ponieść prądom morskim. Jakbym leżała na łące i widziała przed sobą roziskrzone ciemne oczy.
Bree jest moją inspiracją, ucieleśnieniem moich pragnień i miłości. Trzyma w garści moje serce, a ja mam nadzieję, że nigdy mi go nie odda.
Nie mogę więcej unikać ryzyka, bo w przeciwnym razie do końca życia będę siedzieć otoczona ochronnymi murami - sama i rozczarowana.
Wyczuwam jego dłonie na swoich plecach, gdy rozpina małe guziczki. Wyobrażam sobie, jak muszą wyglądać między jego palcami. Jakby gigant wyciągnął rękę do nieba i próbował poprzestawiać gwiazdy.
Patrzenie na kogoś tak pięknego, kogo jednocześnie nie możesz dotknąć, jest bolesne.