cytaty z książki "Klara i słońce"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Pan Capaldi uważał, że w Josie nie ma nic szczególnego, czego nie dałoby się kontynuować. Mówił Matce, że bardzo długo szukał i niczego nie znalazł. Lecz teraz sądzę, że szukał w niewłaściwym miejscu. Było coś bardzo szczególnego, ale nie znajdowało się w wcale w Josie. Było w tych, którzy ją kochali".
Uświadomiłam sobie, w jak dużym stopniu ludzie, uciekając przed samotnością, dokonują manewrów, które są bardzo złożone i trudne do ogarnięcia.
Wszyscy mamy gorsze dni. Ale w porównaniu z tym co mieliśmy przedtem, czujemy, jakbyśmy dopiero teraz... żyli pełnią życia.
Do niedawna nie sądziłam, że ludzie mogą świadomie wybierać samotne życie. A jednak zdarzają się motywy silniejsze od lęku przed samotnością.
Może wszyscy ludzie są samotni. Przynajmniej potencjalnie.
Ludzie często odczuwają potrzebę, by pokazać się przechodniom z innej strony - tak jakby siedzieli w witrynie sklepu - i że kiedy ta chwila mija, niekoniecznie trzeba traktować taki epizod serio.
Chłopiec Rex, który był wtedy z nami, powiedział, że nie ma
się czym martwić, bo bez względu na to, gdzie się znajdujemy,
Słońce ma sposoby, by do nas dotrzeć.
Jestem zaskoczona, że ktoś może tak bardzo pragnąć czegoś, co grozi mu samotnością.
(...) ludzie często odczuwają potrzebę, by pokazać się przechodniom z innej strony - tak jakby siedzieli w witrynie sklepu - i że kiedy ta chwila mija, niekoniecznie trzeba traktować taki epizod na serio.
Oficjalnie jednak problem nie istniał – każde z nas
miało swoją specyfikację, gwarantującą, że w żaden sposób
nie wpływa na nas to, jakie miejsce zajmujemy w danym
pomieszczeniu. Niemniej po kilku godzinach przebywania
poza Słońcem SP mogli wpadać w letarg i zaczynali się
niepokoić, że coś jest z nimi nie tak – że mają jakiś sobie tylko
właściwy defekt i jeśli to wyjdzie na jaw, nigdy nie znajdą
domu.
Ich twarze przybrały tak straszliwe kształty, że ktoś nowy mógłby uznać, że w ogóle nie są ludźmi.
Choć byłam wtedy nowa, przyszło mi do głowy, że to
wcale nie moja wina; że Słońce cofnęło swój wzór, gdy go
dotykałam, zupełnie przypadkowo. SP Chłopiec Rex miał
jednak nadal poważną minę.
Bo wiesz, jak to parszywie wygląda, kiedy ludzie obiecują, że będzie idealnie, a nie są z tobą szczerzy.