cytaty z książki "Szeptun"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
...młodość jest jak woda nabrana w dłonie, ilekolwiek by się człowiek starał, jak bardzo zaciskał palce - ona i tak ucieknie.
To właśnie od tego czasu, gdy uczucia bawiły się w chowanego, Miłość jest slepa i zawsze towarzyszy jej szaleństwo.
Jedyne, co im pozostało, to zaakceptować swoją odmienność, a może nawet z niej czerpać, poszerzając swoje horyzonty.
Jestem trochę jak spławik w wodzie: pół na powierzchni, pół pod wodą. Dla obu narodów zawsze byłem obcy. Polacy traktują mnie jak Roma, a Romowie jak Polaka.
Dziewczynka wydęła policzki i skierowała czarne oczy na gospodarza.
-Macie tu wi-fi?
-Wilki? - Gospodarz najwyraźniej nie dosłyszał. -Są.
Wilki?! - powtórzył za nim Jakub z nutą paniki w głosie.
-Tak, są. Ale w domu nie musisz się niczego obawiać. Tylko nie wychodź po nocy na dwór-sapnął, dźwigając kilka krzeseł naraz.
- Rozumiem. – Nieznajomy przeniósł wzrok na Jakuba i przez chwilę milczał, jakby starał się zrozumieć, o jakiej chorobie mówi Julia. – Jeśli koniecznie chce go pani odwiedzić, musi pani szukać przy kościele w Dukli.
– Przeprowadził się? – spytała zdziwiona. – Czy tam znajduje się jego gospodarstwo?
– Nie. – Po raz pierwszy na jego twarzy pojawiło się coś na kształt uśmiechu. – Cmentarz.
- Mamuś, co my teraz zrobimy? – Jakub wsunął szczupłe palce w dłoń Julii.
– Nie wiem… – odpowiedziała, ciągnąc go w stronę drzwi kierowcy.
Otworzyła maskę, ale po dymie nie było już śladu, został jedynie wiercący w nosie zapach spalonego plastiku. Przekręciła kluczyk, lecz silnik był martwy, podobnie jak kontrolki na desce rozdzielczej. Wysiadła z auta, rozglądając się za tajemniczym nieznajomym. O dziwo, stał kilka kroków od samochodu, trzymając na rękach kota.
Rodzina Julii wtargnęła w jego życie jak tornado, wrzucając wszystko w wielki wir zmian.
Zahamowała gwałtownie, zdając sobie sprawę, że właśnie minęli przydrożną kapliczkę. Wrzuciła wsteczny i cofnęła, po czym skierowała auto w polną drogę. Przez chwilę wpatrywała się w ładną, choć nieco zaniedbaną figurę Matki Boskiej.
Wiedziała, że czeka ją ciężka przeprawa z córką, która od wielu miesięcy toczyła wojnę podjazdową z całym światem.