cytaty z książki "Kraksa"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Te kruszynki roztrzaskanych w drobny mak hartowanych szyb, zmiatane na bok przez pokolenia sanitariuszy z ambulansów,
tworzyły przy skraju drogi wąskie pasemko. Patrzyłem na ten zakurzony naszyjnik, pozostałość po tysiącach samochodowych wypadków.
W ciągu pięćdziesięciu lat, w miarę jak zderzać się tu będzie coraz więcej samochodów, z kruszynek szkła powstanie najpierw pokaźny pas,
a po dalszych trzydziestu latach cała plaża z ostrego kryształu.
Wtedy może się pojawić nowa rasa przeczesywaczy plaż,
kucających wśród tych hałd potłuczonych przednich szyb, przesiewających je w poszukiwaniu niedopałków,
zużytych kondomów i zgubionych monet. Pod tą nową warstwą geologiczną nałożoną przez sto lat wypadków samochodowych
pogrzebana będzie moja własna, mała śmierć,
anonimowa, jak zeszklona blizna na skamieniałym drzewie.
(...) Rola pisarza, jego upoważnienie i koncesja na tworzenie uległy radykalnej przemianie (...) W pewnym sensie pisarz niczego już nie wie. Nie ma żadnego moralnego prawa do narzucania czegokolwiek. Jego rola sprowadza się obecnie do zaproponowania czytelnikowi wytworu swojej wyobraźni, zbioru opcji i możliwych do wyobrażenia alternatyw. Można go porównać do naukowca, który (...) natrafia nagle na nie zbadany teren czy temat. Może jedynie wysuwać rozmaite hipotezy i konfrontować je z faktami.
Nasze życie toczy się pod dyktando wielkich bliźniaczych lejtmotywów dwudziestego wieku – seksu i paranoi".