cytaty z książki "Siedem pożarów Mademoiselle"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Może nawet przyjaźń jest, w gruncie rzeczy, relacją podszytą hipokryzją? Może jest wręcz najbardziej obłudną z wszystkich relacji międzyludzkich? Ja posłucham o twoim strażaku, jeżeli ty posłuchasz o moim wynalazku. Dzwoń do mnie choćby w środku nocy, jeśli poczujesz się samotna, bo ja na pewno zrobiłabym tak samo. (...)
Mówi się o przyjaźni, że to najszlachetniejsze uczucie między ludźmi. Szlachetniejsze niż miłość, bo ta, bądź co bądź, bazuje przede wszystkim na instynkcie rozrodczym. Szlachetniejsze niż związki krwi, łączące nas z osobami, których nie możemy sobie wybierać. Szlachetniejsze niż dobroczynność, przez którą pokazujemy tylko, jakie mamy dobre serce.
Czy jednak w istocie ta przereklamowana przyjaźń nie jest najbardziej wyrachowanym z ludzkich interesów? Czy nie jest po prostu prywatnym zobowiązaniem wzajemnej pomocy, dotyczącym tych wypadków, których nie obejmuje polisa ubezpieczeniowa? Mówimy o kimś z podziwem: ma dziesiątki przyjaciół. A może to zwyczajny spryciarz, który się zabezpieczył na wszelkie ewentualności? O kimś innym znowu mówimy z pogardą: "Ten to nie ma ani jednego przyjaciela". Czy jednak nie jest to odwagą, iść przez życie bez cudzego wsparcia?
Seks jest sztuką korzystania z zaprogramowanego w naturze instynktu płodzenia dzieci bez płodzenia dzieci. Religia jest sztuką unikania zaprogramowanej w naturze śmierci poprzez wiarę w jakąś formę kontynuacji życia po życiu. Seks dotyczy zatem życia, a religia - śmierci. Czy jest choć bardziej dla człowieka interesującego, choćby tylko jako temat rozmowy?
Miłość to religia z najmniejszą wspólnotą wiernych (...). W tej religii Bóg i wierny występują w stosunku jeden do jednego.
(...) ludzie piękni przewyższają nas zazwyczaj nie tylko urodą, lecz także dobrocią. Obojętność, jaką okazujemy osobom nieatrakcyjnym, rani głęboko psychikę, toteż takie osoby częściej uciekają się do kłamstw i podstępów dla ściągnięcia naszej uwagi, niż to czynią ci, których zauważamy sami z siebie (...). Piękni mogą sobie pozwolić na luksusy szczerości i miłego usposobienia.
Kobieta nie jest w stanie przyjaźnić się z mężczyzną. A już na pewno nie z mężczyzną ze swojego pokolenia. Bo albo on jej się podoba, a jeśli tak, to całkowicie - również jako mężczyzna - i robi się z tego miłość, albo jej się nie podoba, a wówczas nawet o przyjaźni nie może być mowy. No bo czemu miałaby się kobieta przyjaźnić z mężczyzną, który jej się nie podoba?
(...) mężczyźni i kobiety mają tylko jedno wspólne zainteresowanie: kobiety.
W życiu każdego człowieka padają słowa, których się nie zapomina. Często dlatego, że nie pozwala o nich zapomnieć otoczenie.
(...) istnieje próg kobiecej doskonałości, za którym milknie zazdrość innych kobiet. Pojawia się raczej gotowość niesienia sztandaru przed idealnym egzemplarzem własnej płci: Patrzcie i podziwiajcie, mężczyźni - oto jak piękne potrafimy być!