cytaty z książek autora "Angelina Jolie"
Tutaj czas biegnie inaczej. Tu walczy się o przetrwanie, więc człowiek stara się po prostu cieszyć dniem i towarzystwem ludzi, którzy go otaczają.
Należy pomagać bliźnim na samym początku, kiedy ludzie starają się coś tworzyć, a nie wtedy, kiedy jest już za późno.
Odsuwając jednak politykę na bok, na zwykłym ludzkim poziomie powinno się nam wszystkim na powrót uświadomić, co jest tak naprawdę ważne. Przypomnieć, że wszyscy jesteśmy równi.
Jak w ogóle możemy udawać, że wiemy co jest dla ludzi dobre, jeśli nie potrafimy z nimi nawiązać przejrzystych relacji.
To dziwne pomyśleć, że niektórych bardziej przejmuje los zwierząt niż bieda sąsiadów.
Powinniśmy pomagać tym, którzy muszą uciekać, by ratować życie. Problemy i liczby będą rosnąć, dopóki nie położymy kresu podobnym konfliktom zbrojnym.
Niektórzy twierdzą, że nie rozumieją dlaczego ludzie, którzy nie mają dość jedzenia, by zaspokoić głód sprzedają nawet te skromne zasoby i kupują coś niepraktycznego na ślub czy urodziny. Tutaj jednak człowiek uświadamia sobie, że właśnie po to się żyje. Nie oszczędza się wszystkiego w oczekiwaniu na jakiś wyjątkowy dzień, kiedy wszystko zmieni się na lepsze. Trzeba żyć po prostu z dnia na dzień. Wszyscy powinniśmy uczuć się od uchodźców tej trudnej sztuki.
Słucham tego wszystkiego i nie mogę przestać się zastanawiać , co ja tu właściwie robię. Chociaż znam przecież odpowiedź. Jestem tu:
- by lepiej rozumieć co się dzieje,
i by potem zwiększać świadomość ludzi na całym świecie.
Co lub kto decyduje w jakim miejscu przychodzimy na świat, jak toczy się nasz życie i dlaczego?
(...) zanim można będzie myśleć o rozdawnictwie żywności, budowie domów, nauce zawodu czy opiece nad dziećmi trzeba zapewnić tym ludziom bezpieczeństwo. I UNHCR to właśnie robi. Potrzebuje jednak większych funduszy i większej świadomości wśród ludzi na całym świecie.
(...) wiem, że nie jestem w stanie ując w słowa wszystkiego co widziałam podczas tych misji. Nie potrafię opisać, jak to jest siedzieć razem z okaleczonymi mężczyznami, opuszczonymi kobietami i dziećmi, głodnymi i rozpaczliwie próbującymi jakoś przetrwać, ocalić resztki godności i nadziei. Historie tych ludzi wyciskają z oczu łzy, a jednocześnie dają siłę.