cytaty z książki "Miłosna szarada"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kobiety lubią udowadniać swoim włosom, kto ma nad nimi władzę.
Byron mógł pisać takie rzeczy, jak
"Idzie w piękności jak noc, która kroczy
W cichym gwiazd gronie przez bezchmurne kraje..."
i tym podobne. Ponieważ poezja stanowiła barierę przed gwałtownymi emocjami. Wyrażone słowami poezji, sublimowały się w muzykę, dawały się oswoić.
- Akceptowanie dobroci to nie słabość - oznajmiła kwaśno. Nie jest słabością pozwolić się o siebie troszczyć.
- Jest, jeśli okazuje się dobroć z litości. W takim wypadku to się nie nazywa dobroć. To się nazywa protekcjonalne traktowanie.
Moncrieffe nie mógł się powstrzymać od uwagi, że wszystko ma swój rytm. Morze, ludzki oddech, rozpacz, miłość.
Nie jesteśmy w stanie znieść wszystkiego na raz. Muszą istnieć przypływy i odpływy.
- Nie chcę tego zrobić.
- Wszystko ma swoją cenę Genevieve - szepnął podchodząc bliżej - Nie możesz przejść przez życie nie poraniona.
Rękawiczki osłaniały jej ramiona ponad łokcie. Dotknęła jedną swoich włosów.
- Nie chcą się kręcić - mruknęła w końcu - Chciałabym żeby się kręciły.
- Dlaczego chciałaby Pani, żeby się kręciły?
- Pewnie przede wszystkim dlatego, że nie chcą się kręcić (...)
Uderzyła go szczególna filozoficzna głębia jej słów.
- Czy...czy... zastrzelił pan..?
- Człowieka dla przyjemności? - dokończył życzliwie - Och nie, nie. Mój Boże, skądże - uspokajał.
Na jej policzki wypłynął blady rumieniec.
- Dzięki Bogu!
- Zastrzeliłem go, ponieważ wpadł na mnie i przez niego rozlało mi się piwo. Żadnej w tym przyjemności.
- Ale wybierzmy może taniec szkocki niż walc? Tak różnimy się wzrostem, że tańcząc z panem walca, mówiłabym do pańskiego trzeciego guzika przy kamizelce.
- Mój trzeci guzik tak często podpiera ściany na balach, że z pewnością nie będzie miał nic przeciwko rozmowie z panią.
Za nic nie mogła zrozumieć czego chciał od niej książę Falconbridge. Przypisywała jego obecność i atencję ogólnemu motywowi tygodnia, który brzmiał "tortury".
Nie każdy jest tobą Genevieve. I nie każdy chce żeby go lubiano. Czy też zważa na to, co mówi i robi.
Panowanie nad sobą, nie oznacza panowania nad światem.
Jak ospa, miłość jest najbardziej niebezpieczna, kiedy pojawia się późno w życiu.
Odtrąciła gwałtownie jego rękę. Znieruchomiał. Jego oczy zapłonęły ostrzegawczo. Wątpiła żeby ktokolwiek przedtem go uderzył i żył potem długo i szczęśliwie.
Dlaczego wszyscy sądzili, że jest nieśmiała? Nie była ani trochę nieśmiała.
Spokojna to nie to samo co nieśmiała.
Pod przykrywką opanowania często kryje się namiętność.