cytaty z książek autora "Katarzyna Turaj-Kalińska"
Ciekawe, swoją drogą, dlaczego to ludziom, o pardon, kobietom, nie wyskakują z głowy tak pouczające opowieści jak "Madame Bovary" albo "Anna Karenina", tylko zaraz: "Tristan i Izolda" czy "Romeo i Julia", którzy łajdaczyli się do wstrząsająco pięknej śmierci zamiast, jak to naprawdę bywa, do znudzenia i frustracji?
Był schludny. Wiecznie po sobie sprzątał.
I opróżnione na zawsze miejsce
Sam spłukał wodą Styksu i Lety
Starannie gasząc światło za sobą.
Ja nie mam czasu, żeby sprzątać.
[„Bałagan”, s. 10].
Co chciała zrobić skrzypcom, że je tak uniosła?
Nauczyciel jej mówił mrużąc jedno oko:
Za wysoko je trzymasz. Znowu za wysoko.
A niech cię... aniołowie znajomi ostrzegą,
Że skrzypce to nie kusza do strzelania w niebo.
Uważaj, bo melodia w gwiazdy wyrzucona
Chybia celu i sama na zawsze stracona.
[„Lekcja muzyki”, s. 10].
(...) Klasztor Sióstr Profundystek wciąż wyraźnie odbijał się na powierzchni rzeki. I zakonnice wciąż żyły, modliły się i pracowały w nim podwójnie - nad wodą i w wodzie. Jakby poślubionemu przez nie Bogu było wszystko jedno, czy służą mu na ziemi czy w wodzie - do góry głowami czy też odwrotnie. Z czego z całą pewnością należy wysnuć wniosek, że jest On Bogiem dobrotliwym, a co najmniej niemałostkowym.