cytaty z książki "Wspomnienia"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kiedyś było wielu dobrych ludzi. Mało tego, nawet źli udawali dobrych, bo tak po prostu wypadało. Było to źródłem obłudy i fałszu wielkich wad przeszłości, które pod koniec dziewiętnastego wieku zdemaskował realizm krytyczny.
Rezultat tych zdemaskowań okazał się zaskakujący - dobrze ludzie zniknęli. Przecież dobroć nie jest tylko wrodzoną zaletą; trzeba ją kultywować, a to się robi wtedy, gdy jest na nią zapotrzebowanie. Dla nas dobroć była cechą staromodną, wymarłą, a dobry człowiek czymś w rodzaju mamuta. To, czego uczyła nas epoka - walka klasowa, likwidacja kułactwa, demaskowanie, zrywanie zasłon i szukanie drugiego dna pod każdym uczynkiem - mogło wyrobić w nas wszystkie cechy, tylko nie dobroć.
Dobroci, podobnie jak poczciwości, trzeba było szukać w zapadłych kątach, głuchych na zew epoki.
Terror na tym właśnie polega, że wszyscy mają związane ręce i nogi i nikt nie może ruszyć palcem.
Milczenie jest prawdziwą zbrodnią przeciw ludzkości.
W obliczu nieuchronności zguby nawet strach zanika, bo strach to świtanie nadziei, wola życia, autoafirmacja. To jest uczucie głęboko europejskie. Zrodziły je szacunek dla siebie, poczucie własnej wartości , swoich praw, potrzeb, pragnień. Człowiek trzyma się swego i boi się to utracić. Strach i nadzieja są wzajemnie powiązane. Kiedy tracimy nadzieję, pozbywamy się też strachu - nie ma się o co bać.
Ludzi podtrzymuje tylko to, że nie znają swojej przyszłości i mają nadzieję uniknąć wspólnego losu. Dopóki giną sąsiedzi, ci, którzy ocaleli, pocieszają się sławetnym pytaniem: "Za co go zabrali?"...
Oprócz ludzi, których do "współpracy" zmuszano, były tłumy ochotników. Donosami zasypywano wszystkie instytucje; stały się one prawdziwą klęską.
Każda rodzina dokonywała selekcji znajomych, szukając wśród nich prowokatorów, kapusiów, zdrajców. Po 1937 roku ludzie przestali się ze sobą spotykać. w ten sposób organy realizowały swoje dalekosiężne plany. Nie tylko zapewniły sobie dopływ informacji, ale także osłabiły więzi międzyludzkie, rozdrobniły społeczeństwo.