cytaty z książki "Hogfather"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Bogowie może istnieją, a może nie. Dlaczego więc i tak w nich nie wierzyć? Jeśli to wszystko prawda, to po śmierci trafisz w przyjemne miejsce, a jeśli nie, to przecież nic nie tracisz
Konie, zdaniem Śmierci, nie powinny się uśmiechać. Koń, który się uśmiecha, z pewnością coś knuje.
I DLATEGO, ŻE LUDZIE SĄ TACY INTERESUJĄCY. WYNALEŹLI NAWET NUDĘ. DOPRAWDY ZADZIWIAJĄCE.
+++ Błąd Dzielenia Przez Ogórek. Zainstaluj Wszechświat Ponownie I Rebutuj.+++
POTRZEBNA WAM WIARA W RZECZY, KTÓRE NIE SĄ PRAWDZIWE. W JAKI INNY SPOSÓB MOGŁYBY SIĘ STAĆ?
TAK MYŚLISZ? WEŹ ZATEM WSZECHŚWIAT I ROZGNIEĆ GO NA NAJDROBNIEJSZY PYŁ, PRZESIEJ PRZEZ NAJDROBNIEJSZE SITO, A POTEM POKAŻ MI CHOCIAŻ JEDEN ATOM SPRAWIEDLIWOŚCI, JEDNĄ MOLEKUŁĘ MIŁOSIERDZIA, A JEDNAK... Śmierć machnął ręką. A JEDNAK DZIAŁACIE, JAK GDYBY ISTNIAŁ JAKIŚ IDEALNY PORZĄDEK ŚWIATA, JAK GDYBY BYŁA WE WSZECHŚWIECIE JAKAŚ... JAKAŚ SŁUSZNOŚĆ, WEDŁUG KTÓREJ MOŻNA GO OCENIAĆ.
Nieważne, jak daleko by człowiek uciekł, zawsze sam siebie dogoni.
Istnieje odwieczne pragnienie, by w skręconych, splątanych, skłębionych sieciach czasoprzestrzeni znaleźć taki punkt, który można wskazać metaforycznym palcem i stwierdzić, że tutaj właśnie wszystko się zaczęło...
- Zadziwiające [...] tylko wygląda, jakby myślał, tak?
- No... tak.
- Ale naprawdę nie myśli?
- No... nie.
- Czyli... sprawia wrażenie, że myśli, ale to tylko na pokaz?
- No... tak.
- Czyli właściwie jak każdy.
Niektórzy ludzie zrobią wszystko dla czystej fascynacji robienia tego. Albo dla sławy. Albo dlatego, że nie powinni.
Nadzieja jest ważna. Nadzieja, istotna część wiary. Dać ludziom dżem dzisiaj, a siądą i zwyczajnie go zjedzą. Za to dżem jutro podtrzymuje ich bez końca.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych.
Rządy rządzą, ale premierzy i prezydenci nie odwiedzają osobiście ludzi w ich domach i nie mówią, jak mają układać sobie życie – głownie z powodu śmiertelnego niebezpieczeństwa, z jakim by się to wiązało. Zamiast tego istnieje prawo.
I wtedy dziekan powtórzył mantrę, która w ciągu wieków wywarła tak znaczący wpływ na postęp wiedzy:- A może ZMIESZAMY TO WSZYSTKO RAZEM i zobaczymy co się stanie?
HO. HO. HO.
- Nie, nie. Nie - odrzekł Albert. - Trzeba w to włożyć trochę życia, panie, bez urazy. To ma być porządny, rubaszny śmiech. Musi.. Musi brzmieć tak, jakbyś sikał brandy i srał puddingiem, wybacz mój klatchiański, panie.
+++ Błąd Dzielenia Przez Ogórek. Zainstaluj Wszechświat Ponownie i Rebutuj +++ [...]
-A to rebutowanie? traktujecie go z buta, co? Dajecie porządnego kopniaka?
-Ależ nie, skądże, my.. to znaczy.. No, właściwie to tak - przyznał Myślak. - Adrian obchodzi go z tyłu i.... no... szturcha stopą. Ale w sposób techniczny - zastrzegł.
Nie możesz jej tego dać! - wrzasnęła. - To niebezpiecnze.
TO MIECZ, zauważył Wiedźmikołaj. ONE NIE MAJĄ BYĆ BEZPIECZNE.
-Przecież to dziecko! - krzyknął Crumley.
ZABAWKA JEST KSZTAŁCĄCA.
-A jeśli się skaleczy?
BĘDZIE TO WAŻNĄ LEKCJĄ.
Zadziwiające, jak wielu ludzi spędza całe życie w miejscach, gdzie nie planowali zatrzymywać się na dłużej.
Zadziwiające, jak Herbatka potrafił wbić nóż w cztery warstwy grubej odzieży i zatrzymać go tak, by ledwie nakłuwał skórę. [...] Ostrze się cofnęło i Ernie zaprzestał prób oddychania uszami.
A mnie zawsze dają sole kąpielowe - poskarżył się Nobby. - I mydło kąpielowe, i płyn do kąpieli, i takie ziołowe kąpielowe dodatki i w ogóle całe tony kąpielowych różności. Nie mam pojęcia dlaczego, przecież w ogóle prawie nigdy się nie kąpię.
Trzej mężczyźni spojrzeli na Średniego Dave'a. [...] Uważano go za pewnego rodzaju intelektualistę, ponieważ niektóre z jego tatuaży nie zawierały błędów ortograficznych.
Ludzie lubili też tańczące świnki. I baranki w kapeluszach. O ile Śmierć wiedział, jedynym powodem dowolnych ludzkich kontaktów ze świniami i owcami był fakt, że stanowiły preludium do kotletów i kiełbas. Dlaczego więc na tapetach w dziecinnych pokojach nosiły ubrania, pozostawało dla niego tajemnicą. Patrzcie, kochane dzieci, to ich właśnie będziecie jeść...
Śmierć Szczurów rozejrzał się z zaciekawieniem. Z samej natury rzeczy, jego bardzo ważna praca zwykle prowadziła go na śmietniki, do ciemnych piwnic, we wnętrza kotów i we wszystkie te wilgotne dziury, gdzie myszy i szczury dowiadywały się wreszcie, czy istnieje Ser Obiecany.
Istota z kształtu była gnomem, ale z zawodu wróżką. Wróżki to niekoniecznie małe roziskrzone stworzonka. Wróżka to stanowisko zawodowe, a te najbardziej pospolite nie są nawet widzialne*.
* Na przykład Wróżka Kluczy Mocujących do Wiertarek Elektrycznych.
JAK NAZYWASZ TO WRAŻENIE CIEPŁA, KTÓRE CZUJESZ W ŚRODKU?
- Zgaga - burknął Albert.
CZYŻBYM WYCZUWAŁ NUTĘ NIEŚWIĄTECZNEGO ZRZĘDZENIA? - zapytał Śmierć. OJ, NIE BĘDZIE DLA CIEBIE CUKROWEJ ŚWINKI, ALBERCIE.
Brzoskwinia nie należał do osób, którym zadaje się pytania - z wyjątkiem tych brzmiących mniej więcej: "Je-je-je-jeśli oddam ci wszystkie pieniądze, to czy możesz nie łamać mi drugiej nogi, bardzo dziękuję?
Myślak Stibbons przecisnął się przez tłum magów. Wiedział, jak zachowują się jego starsi koledzy, kiedy próbują udzielić pomocy. Byli jak szklanka wody dla tonącego.