cytaty z książek autora "Christine Mangan"
Mając przed sobą nieruchome ciało dziewczyny, którą kochałam, i konsekwencje swoich marzeń i pragnień, poczułam, jak panująca dookoła ciemność przemienia mnie w coś, czym wcale nie zamierzałam się stać, w potwora, którego istnienia nie przewidziałam.
Alice kojarzyła mi się z powietrzem i lekkością, jakby została stworzona by po prostu żyć, a nie czytać o życiu innych ludzi.
Wiedziałam, że nie ma innego wyjścia. Drżącymi rękami zaciągnęłam zasłony tak starannie, żeby nie przedostał się przez nie nawet najmniejszy promyk słońca.
Przekonałam się, że czas szybko płynie i zamienia ludzi i miejsca najpierw w historię, potem w opowieści.
To całkiem skuteczna technika: ze wszystkich sił próbować nie myśleć, a jednocześnie w ukryciu intensywnie rozmyślać.
Ledwo udaje mi się przekonać samą siebie, że kiedyś należało do mojej rzeczywistości, że naprawdę tam żyłam i na wyciągnięcie ręki miałam te miejsca i tych ludzi, że nie były tylko półprzezroczystymi duchami wykreowanymi przez mój umysł.
John zaś każdego miesiąca także przepadał w tym tajemniczym mieście, dając tym samym wyraz płomiennej do niego miłości, której nie potrafiłam zrozumieć; odkrywał jego sekrety, podczas gdy ja pozostawałam w mieszkaniu - sama sobie więźniem i strażnikiem.
Zorientowałam się, że jest do nich przyzwyczajona, że często musi odpowiednio prezentować się przed ludźmi.
Teraz jednak wiedziałam, że przeszłość nigdy nie jest po prostu przeszłością i że nie zdołam wiecznie przed nią uciekać, że mgła nie będzie zawsze mnie chronić. Poczułam, że to wszystko wraca, każdy bolesny szczegół z tamtego okresu, aż przestałam czuć na skórze gorącą wodę i skwar Tangeru. Zadrżałam, nagle czując, że już nigdy się nie rogrzeję.
Wszystko się wcześniej czy później zmienia. Czas płynie, niczym nieograniczony - choćbyśmy nie wiem jak się starali go zatrzymać, zmienić jego bieg lub na nowo zapisać minione zdarzenia. Nie istnieje po prostu żaden sposób, żeby go poskromić, nie ma na to szans.