cytaty z książek autora "Karol Ossowski"
Włóczęga-szarlatan radzi jak od „Złego” chronić siebie i dobytek.
Toć wiele takich sposobów jest. Aby odpędzić moce piekielne, co to z powietrza przyjść mogą, trza do ognia kulek gradowych nawrzucać. Następnie wyrecytować Ojcze nasz, pozdrowienie anielskie, wstęp do Ewangelii św. Jana, oraz nakreślić znak krzyża z przodu, z tyłu i w cztery strony świata. Można li także na ziemi porozkładać rogi, muszle, korale czy palmy poświęcone w Niedzielę Palmową. Wszystkiego tego czarty się wystrzegają i domostwo nasze omijać powinny. Natomiast jeśli by szatan nasze zwierzęta domowe opętał, to wówczas egzorcystę wezwać należy. Akurat ja nie jedną oborę okadzałem, złe oko niwelowałem, a do tego niewiele brałem.
Obok skromności i pokory równie ważna była nauka pobożności.
W dawnych wiekach jedną z podstawowych misji, jaką miał do zrealizowania każdy chrześcijanin, było wspieranie ubogich.
Na tej ziemi rosną drzewa rodzące mąkę, z której wypieka się dobry chleb - biały i smaczny; przypomina chleb pszenny, ale ma nieco inny smak.
We wsiach czy miasteczkach nieraz można było usłyszeć historie, prawdziwe bądź nie, o tym, jak to Maryna, Kaśka czy Zośka żałowały jadła nie tylko parobkowi, dziewce służebnej, ale i własnym dzieciom albo co gorsza...mężowi.
Nieraz pochwyceni przestępcy nawet nie potrzebowali przekupywać strażnika, aby się uwolnić z więzienia. Wystarczyła odrobina sprytu lub pomoc zewnętrzna.