cytaty z książki "The Girl Who Chased The Moon"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
To jedna z życiowych niesprawiedliwości: można wziąć się w garść, coś osiągnąć i być szczęśliwym, ale gdy tylko spotyka się kolegów z klasy, człowiek od razu staje się tym, kim był, a nie tym, kim jest.
To, w jaki sposób postrzegamy świat, co rusz się zmienia. Wszystko zależy od naszego nastroju.
Pamiętaj, rób to, co mówię, a nie to, co robię.
Przyjemne znajomości z czystą kartą nie były trwałe i zależały od kaprysów. Wiedziała o tym. Brakowało im wspólnej przeszłości, która scementowałaby ich relacje na dobre i złe.
Bezmyślni mężczyźni są zawsze zaskoczeni kosekwencjami swoich działań.
Ta noc, choć słodko-gorzka, spełniła wszystkie jego marzenia. Dał się ponieść emocjom, lecz wszystko, co wtedy mówił, było absolutną prawdą. Ale gdy się dorasta, światła wystarcza jedynie na oświetlenie drogi tuż przed sobą i ani na krok dalej.
Życie z własną przeszłością było wystarczająco trudne. Nie powinno się żyć z przeszłością kogoś innego.
- Czy kiedykolwiek mi wybaczysz?
- Wybaczyłam ci dawno temu - odparła na odchodne. - Ale to nie znaczy, że zapomniałam.
- Nie dam się w to wciagnąć. Nie chcę o tym rozmawiać - sprzeciwiła się stanowczo, kręcąc głową.
- Dlaczego?
- Bo to moje, [...] - odrzekła. Moje wspomnienia i mój żal. Nie są twoje i nie zamierzam się z tobą nimi dzielić. Nie chciałeś ich wtedy, więc teraz ich nie dostaniesz.
- Jesteś tam.
- A tutaj? - Położył rękę na jej klatce piersiowej. Serce jej łomotało. Z gniewu? Ze strachu? Z pożądania? Niespodziewanie się cofnęła.
- Nie zrobisz mi tego po raz drugi.
- Czego?
- Nie wślizgniesz się do mojego serca. Nie omamiesz mnie, bym uwierzyła, że to na zawsze. Zajęło mi całe lato, by się pozbierać po ostatnim razie. Nie wmówisz mi znów, że to na zawsze. Nie obiecuj mi niczego, a ja nie będę obiecywać tobie. Nie przejdą ze mną bzdety typu 'zostań, bo wolałbym, żebyś nie była tylko na chwilę'. Wiesz, o ile byłoby mi łatwiej, gdybyś obiecał mi tylko jedną noc? Tamtą not? Zdajesz sobie sprawę, jak bardzo cię nienawidziłam za to udawanie, że mnie kochasz?
- Nie tęskniłaś za domem?
- Cały czas za nim tęsknię - odparła, nadal nie patrząc na niego. - Tylko nie wiem, gdzie on jest. Gdzieś tam czeka na mnie szczęście, wiem to. Czasami nawet to czuję. Ale to jakaś pogoń za księżycem - jak tylko wydaje ci się, że go złapałeś, znika za horyzontem. Rozpaczasz i próbujesz się pozbierać, ale to cholerstwo powraca następnej nocy, znowu dając ci nadzieję, że zdołasz je złapać.
W ciągu ostatnich paru miesięcy nad jej życiem zapanował chaos, który mógł sobie tylko wyobrazić. Spoglądała na nią, teraz dostrzegł jej żal. Widział jak osamotniona się z nim czuła, i rozumiał to. Istniały rzeczy, o których nie można było mówić innym ludziom, bo nie mieli żadnej podstawy do porównań. Bo nie byli w stanie ich zrozumieć.
Bycie outsiderem nigdy nie było łatwe, a już zwłaszcza gdy się nie miało wyboru.
Historia lubi zataczać koło. Jesteśmy dokładnie tam, gdzie dwadzieścia lat temu byli oni. Co należało do nich, jest też nasze, a co do nas, będzie ich.
Długo trwało, zanim to sobie uświadomiłam, ale to my wybieramy, co nas określa. Teraz nie ma to za wiele sensu, lecz kiedyś będzie miało.