cytaty z książki "Monachomachia. Antymonachomachia"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wdzięczna miłości kochanej szklenice!
Czuje cię każdy i słaby i zdrowy;
Dla ciebie miłe są ciemne piwnice,
Dla ciebie znośna duszność i ból głowy.
Słodzisz frasunki, uśmierzasz tęsknice;
W tobie pociecha, w tobie zysk gotowy.
Byle cię można znaleźć, byle kupić,
Nie żal skosztować, nie żal się i upić!
Kto się złym czuje, tego zarzut wzruszy;
Cienia się swego boi hipokryta,
Gdy go wewnętrzne przeświadczenie głuszy;
Ubezpieczona w niewinności swojej,
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi.
W szyszaku, w czapce, w turbanie, w kapturze,
Wszyscyśmy jednej podlegli naturze.
Cierpliwość lepiej nas zdoła zbogacić
Wdzięczna jest skromność, gdy postać ułoży,
Zda się, iż nowych z nią wdzięków przybyło.
Rzadko się kradzież nada kradnącemu,
Choć ją i pięknym nazwiskiem przywdziejem,
Choćby służyła dobru publicznemu,
Nie oczyści się i tym przywilejem.
Mówmy więc szczerze, mówmy po dawnemu:
Ktokolwiek kradnie, ten zawżdy złodziejem.
Nigdy się, ojcze, taki nie frasuje,
Który zarzutu przyczyny nie czuje.
Niech Bóg da, aby zasnąć! Byle sen był smaczny,
Mniejsza, na miękkim łożu, czy na ławie.
Chociaż sen dziwaczny,
Słodsze te baśnie, niż troski na jawie.