Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jeff Rubin
1
7,0/10
Pisze książki: turystyka, mapy, atlasy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Antarctica Jeff Rubin
7,0
W pierwszej chwili nie mogłam uwierzyć, że taka książka faktycznie istnieje i poczułam się cokolwiek zdegustowana - jak to, jedyne miejsce, którego człowiek do reszty nie zniszczył, nie zdewastował i nie zapaskudził okazuje się tak popularnym miejscem wycieczek, że potrzebny jest aż przewodnik? Tu już nawet nie było nad czym grzmieć...
Z mieszanymi uczuciami zabrałam się do lektury, powodowana raczej ciekawością, co też ludzie z Lonely Planet mogą napisać o miejscu, gdzie nie ma restauracji, hoteli i lokali rozrywkowych.
No cóż.
Gdyby wszystkie przewodniki były napisane tak mądrze i tyle razy tłukły czytelnikowi do głowy o konieczności zachowania choćby minimalnego szacunku do odwiedzanego miejsca, może świat wyglądałby inaczej.
Przewodnik Rubina przede wszystkim omawia szereg zagadnień geograficznych i geologicznych, szczegółowo przedstawiając możliwe trasy podróży prowadzące na Biały Kontynent, z bardzo dokładnym omówieniem dziesiątek maleńkich skalistych wysepek otaczających Antarktydę. Poza niezbędnikiem - bardzo obszernym! - geograficznym jest całe kompendium wiedzy o faunie i nielicznej florze rejonów antarktycznych oraz praktyczne omówienie wszystkich stacji badawczych, letnich i całorocznych, jakie znajdują się w okolicach i na samej Antarktydzie. Innymi słowy - wszystkie praktyczne i potrzebne informacje.
To, co jest tu jednak najcenniejsze, to niepowtarzające się regularnie, niemal na co drugiej stronie, przypomnienia, że w tym miejscu człowiek nie jest u siebie, jest gościem i tak właśnie powinien się zachowywać - a jeśli już naprawdę musi przyjeżdżać do tej niezwykłej krainy, niech uczciwie odpowie sobie na pytanie, co może zrobić dla Antarktydy i dla zachowania jej w możliwie najbardziej nienaruszonym stanie, teraz i w przyszłości.
Rozumiem, że nie każdy musi pałać miłością do zimna, lodu i pingwinów. Ale za tę szkołę odpowiedzialnej postawy ten przewodnik powinien przeczytać każdy autor przewodników turystycznych.