Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Piosenka "Son Of A Preacher Man" z płyty Dusty [Springfield] okazała się wielkim hitem. Utwór ten napisano dla Arethy (...). Odmówiła, uważając, że tekst uwłacza jej ojcu i jego wiernym. (...) Kiedy jednak Dusty wylansowała ten przebój, Aretha nie była zadowolona.

McCartney i Lennon napisali "Let It Be" specjalnie dla Arethy, ale kiedy wiele miesięcy wcześniej puściłem jej demo, nie była pewna, czy religijne implikacje tekstu nie są sprzeczne z jej baptystycznym wychowaniem. Uważała, że odniesienie do Maryi jest katolickie, dlatego odłożyła nagrania. Paul i John wiedzieli, że mają hit, ale znudzili się czekaniem i wypuścili własną wersję. Ta autorstwa Arethy jest wspaniała, ale Beatlesi mieli przewagę pierwszeństwa i to ich wykonanie przeszło do historii. Mogła to być jedna z najważniejszych piosenek Ree, ale podobnie jak z "Son of a Preacher Man", niezdecydowanie wiele ją kosztowało.