Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fantastycznie było zobaczyć, jak wyglądał przedwojenny Mińsk. Mimo różnic w zabudowie, każdy Mińszczanin bez problemu zorientuje się w topologii miasta przedstawionego w komiksowych kadrach. Dodajmy do tego postaci znane w Mińsku i jednocześnie zasłużone dla naszej Ojczyzny, oraz okraśmy wszystko wbrew pozorom niebanalną intrygą, a otrzymamy właśnie "Bramę Czasu". Komiks, w którym mieszkaniec współczesnego Mińska tajemniczym sposobem przenosi się ponad 70 lat wstecz i zdaje sobie sprawę, że rozpoznaje okolicę... Równie ciekawie wypadła tu konfrontacja współczesnych obyczajów, słownictwa, ubioru z ówczesnymi. Jako fascynat kolejnictwa bardzo przyjemnie odebrałem scenę w naszym zabytkowym dworcu PKP. Krótko mówiąc, by zbytnio nie zdradzać szczegółów fabuły - pozycja obowiązkowa dla każdego Mińszczanina i nie tylko, bo każdy fan komiksu znajdzie tu coś dla siebie :)