Marek Stokowski

„Las pełen przygód” to ciepła, poruszajca historia o chłopcu, który miał wypadek i leży w szpitalu. Czuje się samotny, ponieważ jego rodzice również zostali poszkodowani w tym wypadku. Nikt go nie odwiedza. Dziesięciolatek ma jednak coś co nikt mu nie odbierze. Wyobraźnie. Przenosi się on do lasu, w którym poznaje dziewczynkę, Mariam. Oboje pomagają zwierzętom naprawić rzekę. Okazuje się bowiem, że ktoś wyciągnął korek z jej dna i nie ma wody. Książka przeznaczona jest dla dzieci 9-12 lat i myślę, że młodsze mogą nie zrozumieć przesłania jakie płynie z jej kart. Uwrażliwia ona na piękno przyrody. Pomaga otworzyć się najmłodszym na miłość, wiarę i nadzieję. Jest ona z gatunku tych co zmuszają do refleksji. Tutaj pokazuje, że warto cieszyć się z tego co mamy. Że warto cieszyć się z najmniejszych rzeczy. Przygody Tomka potrafią złapać za serce i napajają optymizmem. Bardzo polecam tę niesamowitą książkę.