cytaty z książek autora "Rick Yancey"
Zanim Cię znalazłem, sądziłem, że jedynym sposobem na przetrwanie jest znalezienie czegoś, dlaczego warto żyć. To nieprawda. Żeby przetrwać, trzeba znaleźć coś, dla czego warto umrzeć.
Trudno zaplanować coś na przyszłość,kiedy przyszłość okazuje się zupełnie inna od tego,co zaplanowałeś.
Nawet najbardziej wrażliwa osoba na świecie może się przyzwyczaić do robienia okropnych rzeczy.
Jeśli bardzo chcesz być sam,z pewnością ktoś ci w tym przeszkodzi.
Nie ma nadziei bez wiary i wiay bez nadziei, nie ma miłości bez zaufania, nie ma zaufania bez miłości.
-Bo miłość jest irracjonalna - wyjaśniam Voschowi. - Nie trzyma się żadnych zasad. Nawet własnych. Miłość to jedyna rzecz we wszechświecie, której nie da się przewidzieć.
Jeśli kosmici odwiedzą nas kiedykolwiek, myślę, że skutki mogą być podobne, jak w przypadku odkrycia Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Jak wiadomo, wydarzenie to okazało się niezbyt pomyślne dla rdzennych mieszkańców tego kontynentu.
Byliśmy ludźmi. A ludzie myślą. Planują. Najpierw marzą, a potem zmieniają swoje marzenia w rzeczywistość.
Niektórych rzeczy nie trzeba obiecywać. Po prostu się je robi.
Z zabijaniem tak już jest,że dopóki się tego nie zrobi,nigdy nie można mieć pewności,czy jest się do tego zdolnym.
To ja jestem ludzkością. Samolubną, upartą, sentymentalną, dziecinną i próżną. To ja jestem ludzkością. Cyniczną, naiwną, dobrą, okrutną, jednocześnie miękką jak puch i twardą jak najtęższa stal.
Ktoś kiedyś powiedział,nie można zmusić samego siebie do obdarzenia drugiego człowieka zaufaniem.Po prostu odkładamy na bok dręczące nas wątpliwości i staramy się zapomnieć gdzie je odłożyliśmy.Mój problem polegał na tym,że wciąż spoglądałam w tamtą stronę.
Nadchodził świt.Można go było poczuć.Świat wstrzymywał oddech nie mając pewności,czy słońce ponownie wstanie.To,że było tu wczoraj,nie oznacza,że dziś też się pojawi.
Bóg nie wybiera uzdolnionych,Bóg daje uzdolnienia tym,których wybrał.
Co w nim było takiego,że chciałam jednocześnie go uderzyć i pocałować,uciekać przed nim i do niego,wziąć go w ramiona i kopnąć w jaja?Chciałabym móc to zwalić na lądowanie,ale mam wrażenie,że faceci zawsze działali na nas w ten sposób.
- Bo miłość to najniebezpieczniejsza broń na ziemi. Bardziej niestabilna niż uran.
...Byliśmy gliną, a ty naszym rzeźbiarzem.
I będziemy twoim największym arcydziełem.
Jego palce rozłożyły się wokół mojego serca,tak jakby próbował je złapać,przytrzymać,jakby zdobył je w uczciwej i zaciętej walce i należało tylko do niego.
Wiedział, jak to się skończy. Od zawsze. Gdy tylko odkopał ją ze śniegu i otoczył opieką, pomagając się pozbierać, zrozumiał, że zapłaci za to życiem. Dziś dobry uczynek to grzech, a ceną miłości jest śmierć. Nie cielesna, ciało było kłamstwem. Prawdziwa śmierć. Śmierć człowieczeństwa. Duszy.
Jeśli to wszystko ma mieć jakiekolwiek znaczenie, trzeba żyć tak długo, aż znaczenie będzie miała nasza śmierć. Nieważne, czy ta śmierć coś zmieni - ani jej śmierć, ani moja tego nie sprawi - wystarczy, żeby miała znaczenie.
Wydawało mi się, że jestem strasznie twarda, kiedy udaję, mówiłam, że to optymizm, odwaga, duma czy inne bzdury, jakie w danym momencie uznawałam za słuszne. To kłamstwo. Byłam mięczakiem z samej definicji.
Wydaje ci się, że rozumiesz, jak myślimy, więc powinieneś wiedzieć, co zamierzam zrobić. Oderwę ci twarz szczypcami. Wyrwę ci serce za pomocą szydełka. Zostawię na tobie siedem miliardów nacięć, po jednym za każdego z nas. Taka właśnie będzie cena. Lepiej się przygotuj, bo odbierając ludzkości człowieczeństwo, sprawiłeś, że nie mamy żadnych skrupułów.
Innymi słwy: odpłacimy si pięknym za nadobne, skurwysynu.
- Posłuchaj mnie, Sam. To bardzo ważne, serio. Wiesz, jak można odróżnić złych ludzi od tych dobrych? Źli do nas strzelają.
Evan pociągnął za spust. (...) Odrzut broni sprawił, że się zachwiał, stracił grunt pod nogami i runął prosto w dół. Na szczęście tuż pod nim ustawiła się jakaś debilka, która zamortyzowała upadek. Na szczęście dla niego oczywiście, nie dla debilki.
Tu nie chodzi o pozbawienie nas zdolności do walki, tylko o odebranie nam woli do dalszych zmagań.