Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Janusz Bogucki
![Janusz Bogucki](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
5
6,6/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, sztuka
Janusz Bogucki w latach 1934 - 1939 studiował malarstwo i grafikę pod kierunkiem Felicjana Szczęsnego - Kowarskiego na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W roku 1938 rozpoczął studia historii sztuki, które zostały przerwane przez wojnę.
W roku 1939 zdobył nagrodę Instytutu Propagandy Sztuki i pisma "Nike" za pracę z zakresu teorii sztuki
W roku 1939 zdobył nagrodę Instytutu Propagandy Sztuki i pisma "Nike" za pracę z zakresu teorii sztuki
6,6/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
30 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora![Wydawnictwo Kle - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/112286/247674-32x32.jpg)
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Rozmowy o sztuce Janusz Bogucki ![Rozmowy o sztuce](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4992000/4992879/943256-352x500.jpg)
6,3
![Rozmowy o sztuce](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4992000/4992879/943256-352x500.jpg)
I'll be writing this description in English as I do not feel like turning my brain on enough to write in Polish.
It's an okay book. I doubt that i've ever read anything similar, it's a series of long debates in between an artist and a critic, alongside a third, more neutral figure from time to time. Each have their own set of beleifs about art and what it should stand for.
I ranked it pretty avrage, as it is, you know, pretty avrage. I wish I had more to say about it.
Nice illustrations? I guess? I like old prl era art books and their general inability to provide nice, clear, coloured images. It has a charm to it!
In general this book has very little standing for it, and yet i feel as if it's one of my favourites because it's simply unique. There's alot of irony in my appreciation for it, but it's appreciation none the less. Plus, it's so small and short, it's just cute.
I'm glad it's on my bookshelf. Not the best by general literature standards tho.
Gierymscy Janusz Bogucki ![Gierymscy](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/266000/266189/413554-352x500.jpg)
6,5
![Gierymscy](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/266000/266189/413554-352x500.jpg)
Bardzo zdziwiło mnie, gdy odkryłam, że nie pojawili się tu dotąd „Gierymscy”. To książka, którą większość naszych rodziców ma w swojej biblioteczce, a której na LubimyCzytać nikt jeszcze oficjalnie nie przeczytał. A warto! Janusz Bogucki ciekawie opisuje losy dwóch wybitnych, acz posępnych, braci, przytaczając fragmenty listów i artykułów prasowych, z których możemy dowiedzieć się choćby, co o malarstwie wiedział Prus, zanim z „Wędrowca” dowiedział się więcej, a także jak obrazy Aleksandra i jego samego postrzegał Witkacy, czy co o sztuce "bez idei" sądził Matejko.
Nieczęsto zdarza mi się czytać o malarstwie, stąd pewnie to miłe zaskoczenie, gdy pośród prozaicznych partii biograficznych pojawiają się nagle tak odmienne i czarujące fragmenty, w których Bogucki opisuje obrazy:
„Tę masywność donicy, mięsistość grubego liścia, chropawą wilgotność omszałego kamienia – stworzyć z barw, mroków i lśnień równie świetnych jak tycjanowskie. Ale nie przenosić szlachetnych kruszców palety ze skarbca wenecjan, tylko wszystkie jego bogactwa odnaleźć we własnej realnej i sprawdzalnej wizji owych powszednich przedmiotów. I aby tego dokazać, artysta zaczyna się w nie wpatrywać z przeraźliwą intensywnością. Pragnie najściślej określić wszystkie składniki formy, materii, światła, koloru, a równocześnie znaleźć wśród nich i wydobyć na wierzch owe kruszce najcenniejsze”.
Mogłabym ten fragment ciągnąć dalej i spokojnie przepisać całą stronę, bo autorowi zdarza się w takich chwilach zupełnie odlatywać… a nam razem z nim. Dla tych odlotów warto sięgnąć po „Gierymskich”!
Ogromny żal jedynie, że wszystkie ilustracje w książce są czarno-białe. Nie sposób przez to nie odrywać się co chwilę od lektury, gdy tak bardzo pragnie się zobaczyć, jak naprawdę wygląda ta „najmocniejsza malarsko (…) partia sukni różowoliliowej, obrzeżonej koronkami”, którą ma na sobie Dama rokokowa czy też partie wody z Wieczoru nad Sekwaną, gdzie „owe grudki czystych barw: zielone, niebieskie, fioletowe, różowe, żółte, kładzione obok siebie systematycznie – tak, że uformowana z nich chropawa powierzchnia przypomina kolorową fakturę samodziałowych chodników chłopskich”. To wszystko aż się prosi o nowe wydanie z kolorowymi zdjęciami wysokiej jakości!