Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kolejna książka z serii "KRYTYCY O FANTASTYCE", której nie powinien pominąć żaden fan literatury fantastycznej. "Reklamowana" dużymi nazwiskami, kultowych autorów polskich i zagranicznych, z którymi udało się Wojtkowi Sedeńce przeprowadzić wywiady, swą prawdziwą wartość zawiera w dość nieoczekiwanych częściach. Wywiady, po których spodziewałem się najwięcej - rozczarowują. G.R.R. Martin powtarza sporo tego, o czym mówił w przypadku innych wypowiedzi (choć, jeśli traktować ów jako ciekawostkę, która powstała w trakcie kręcenia 2. serii "Gry o Tron" i jeszcze przed wydaniem w Polsce "Dzikich Kart", jest to całkiem wartościowe). Nieodżałowanej pamięci Terry Pratchett - czego można było się spodziewać - do żadnego pytania nie podchodzi poważnie, przy czym wywiad z nim jest na tyle krótki, że można go wręcz określić symbolicznym - ważne, że jest i że można o nim było wspomnieć w blurbie. Dużo bardziej wylewni są Polacy i dużo ciekawiej "słucha się" rozmów z rodzimi twórcami a najciekawiej - i tu wspomniane wcześniej zaskoczenie - z wydawcami, którzy odsłaniają kulisy trudnych, ale przełomowych pionierskich czasów, kiedy rozpoczął się boom na fantastykę anglojęzyczną. Rozmowy z Tadeuszem Zyskiem (Rebis, Zysk i S-ka),Mirosławem Kowalskim (Nowa, SuperNowa) czy Dorotą Malinowską (Prószyński i S-ka),dotąd znaną mi jedynie jako tłumaczka kilku niesławnych przekładów twórczości T.Pratchetta, które później poprawiać musiał Piotr W. Cholewa, i która - przyznaję - w tym wywiadzie zrehabilitowała się poniekąd w moich oczach, są naprawdę arcyciekawe i odsłaniają dotąd nieznane mi karty zawiłej historii przenoszenia klasyki literatury fantastycznej na polskie podwórko. Wywiady wywiadami, tymczasem tom uzupełnia pokaźny zbiór esejów i szkiców, równie ciekawych, zarówno tematycznie, jak i formalnie. Wśród nich, świetna synteza fantastyki skupionej na temacie literatury apokaliptycznej i post-apokaliptycznej - ujętej chyba w każdym możliwym aspekcie, z świadomym i nonszalanckim pominięciem apokalipsy zombie - oraz "Krótka historia science-fiction", będąca chyba najkrótszym, ale jednocześnie jedynym takim brykiem, ujmującym w tak sposób wszechstronny i wyczerpujący... Cóż, historię literatury science-fiction. Znakomita publikacja, obok której nikt, kto interesuje się fantastyką i jej ewolucją na polskim gruncie, następującą na przestrzeni kilku minionych dekad, nie powinien przejść obojętnie. Polecam!