cytaty z książek autora "Gregg Braden"
Niezależnie od tego, o czym pomyślisz, zamiast prosić, by zaistniało to w twoim życiu, poczuj się tak, jakby to już nastąpiło. Oddychaj głęboko i poczuj, że twoja modlitwa spełniła się w najdrobniejszym szczególe, pod każdym względem. Następnie poczuj wdzięczność za to, jakie jest twoje życie po tym, jak modlitwa została spełniona.
Sposób w jaki odpowiadamy na pytanie, jak doszło do tego, że jesteśmy tacy, jacy jesteśmy, przenika istotę każdej chwili naszego życia. Tworzy percepcyjne oczy – filtry – przez które widzimy innych ludzi, świat wokół nas, a co najważniejsze, samych siebie. Kiedy, na przykład, myślmy o sobie jako o oddzielonych od naszych ciał, podchodzimy do procesu uzdrawiania, czując się jak bezsilne ofiary zdarzeń, nad którymi nie mamy kontroli. Natomiast jest odwrotnie, ostatnie odkrycia potwierdzają, że kiedy podchodzimy do życia, wiedząc, iż nasze ciała są zaprojektowane, aby dokonywać ciągłych napraw, odmładzać się i uzdrawiać, to ta zmiana perspektywy tworzy w naszych komórkach chemię, która odzwierciedla nasze przekonanie.
Nasze poczucie własnej wartości, godności, pewności siebie, bezpieczeństwa i nasze samopoczucie wywodzą się bezpośrednio z naszego postrzegania siebie. Poczynając od osoby, której mówimy ‘tak’, kiedy dochodzi do wyboru życiowego partnera i tego, jak długo trwa nasz związek, gdy już go utworzymy, kończąc na wyborze pracy, której czujemy się godni wykonywania; najważniejsze decyzje, jakie kiedykolwiek w życiu podejmujemy, opierają się na tym, w jaki sposób odpowiadamy na proste, ponadczasowe pytanie Kim jesteśmy?
Jak sugerują starożytne tradycje duchowe, niewidzialne mury naszych najgłębszych przekonań i wierzeń mogą stać się naszym największym więzieniem. Jednocześnie przypominają nam także, że właśnie nasze przekonania mogą stać się największym źródłem wolności. Jakkolwiek mogą się różnić tradycje mądrości całego świata, wszystkie przynoszą nam tę samą konkluzję: decyzja, czy być wolnym, czy być więźniem, należy do nas i tylko my możemy dokonać tego wyboru.
Starożytne tradycje duchowe przypominają nam, iż w każdym momencie każdego dnia dokonujemy wyborów afirmujących lub negujących nasze życie. W każdej sekundzie wybieramy odżywianie się w sposób wspierający lub niszczący nasze życie; wykonywanie głębokich i afirmujących życie oddechów lub płytkich, negujących życie; a także myślenie i mówienie o innych ludziach w sposób honorujący ich lub uwłaczający im.
Nasza przyszłość jeszcze się nie wydarzyła. Nadal się kształtuje, a my wciąż jeszcze wybieramy jej wynik.
Koncept Boskiej Matrycy jako uniwersalnie połączonego hologramu obiecuje nam, iż jesteśmy ograniczeni jedynie naszymi wierzeniami i przekonaniami.
Boska Matryca służy jako zwierciadło naszych związków, które tworzymy według swoich przekonań.
Świat jest potężnym (i często dosłownym) lustrem, z którym nie zawsze łatwo jest się zmierzyć.
Od czasu do czasu na naszej drodze pojawia się w najwłaściwszym momencie ktoś, kto mówi coś, co budzi nasze wspomnienia i uśpione możliwości.
Naszej przyszłości nie mogą przewidzieć ani proroctwa starożytne, ani współczesne; w każdej chwili udoskonalamy swoje wybory! Choć może się wydawać, że kroczymy jakąś ścieżką zmierzającą do określonego wyniku, może ona zmienić się w radykalny sposób i doprowadzić nas do innego, zupełnie nieoczekiwanego celu. Przepowiednie wskazują jedynie możliwości. Fizyk Richard Feynman, przez wielu uważany za jednego z największych innowatorów nowej myśli od czasu Alberta Einsteina, mówił właśnie o tym kluczu do proroctw, kiedy stwierdził: "Nie umiemy przewidzieć, co się wydarzy w określonych okolicznościach. Jedynym, co możemy przewidzieć, jest prawdopodobieństwo różnych zdarzeń".
Dopóki różnorodność naszych języków, religii, orientacji seksualnych, koloru skóry będą fałszywie przedstawiane jako wady, których należy się obawiać, ludzie będą zwracać się przeciwko innym ludziom, których życie i przekonania różnią się od ich własnych. Będą unikać, krytykować, atakować, a nawet próbować niszczyć tych, których ideałów i przekonań w sobie nie odnajdują. (...) Każda zbrodnia ilustruje brak szacunku dla ludzkiego życia.
Podobnie jak dwudziestowieczni fizycy, starożytni prorocy postrzegali czas i bieg naszej historii jako drogę, którą można przemierzać w dwóch kierunkach, zarówno wstecz, jak i naprzód. Mieli świadomość, że ich wizje wskazują jedynie możliwości określonej chwili, a nie zdarzenia, które na pewno zaistnieją, przy czym każda możliwość opierała się na warunkach panujących w chwili wygłaszania przepowiedni. Zmiana warunków zostałaby odzwierciedlona w wyniku wieszczonym przez każdą przepowiednię. Na przykład spełnienia się proroczej wizji wojny można by oczekiwać jedynie w przypadku, gdyby warunki społeczne, polityczne i militarne panujące w chwili formułowania tej przepowiedni miały nieprzerwanie się rozwijać.
Taki tok rozumowania przypomina nam, że zmieniając swój sposób postępowania w tej chwili, czasem w nieznacznym stopniu, możemy zmienić całą swoją przyszłość. Zasada ta stosuje się do warunków indywidualnych, jak zdrowie i związki, oraz do ogólnego dobra naszego świata. W przypadku wojny, zdolność przepowiedni umożliwiłaby wizjonerowi wejrzeć w przyszłość i ostrzec współczesnych mu ludzi przed konsekwencjami ich działań. Wielu przepowiedniom towarzyszą stanowcze wezwania do zmiany, celem uniknięcia tego, co ujrzeli prorocy.
Znaczące odkrycie łączące hebrajski i arabski alfabet biblijny ze współczesną chemią wskazuje, że zagubiony kod - przekładalny alfabet - i wskazówka odnosząca się do tajemnicy naszego pochodzenia tkwiła w nas przez cały czas. Przekładając to odkrycie na język życia, znajome pierwiastki: wodór, azot, tlen i węgiel, tworzące nasze DNA, można zastąpić kluczowymi literami języków starożytnych. W ten sposób kod wszelkiego życia przekształca się w słowa ponadczasowego przesłania. Po przełożeniu, przesłanie to ujawnia, że litery starożytnego imienia Boga zakodowane są w postaci informacji genetycznej w każdej komórce wszystkich żywych istot.
Przesłanie to brzmi: "Bóg/Wiekuisty w ciele".
Znaczenie: Rodzaj ludzki jest jedną rodziną, zjednoczoną przez wspólne dziedzictwo i stanowi rezultat celowego aktu stworzenia!
Zachowane w każdej komórce około sześciu miliardów mieszkańców Ziemi, przesłanie to powtarzane jest raz po raz, tworząc podstawowe elementy naszego istnienia. Starożytne przesłanie pochodzące z dnia naszych początków - to samo przesłanie - do dzisiaj pozostaje w każdym z nas, niezależnie od rasy, religii, kultury, stylu życia i przekonań.
Jeśli zewnętrzny świat naprawdę odzwierciedla nasze przekonania i wartości, to czy możliwe jest zakończenie bólu i cierpienia Ziemi, jeśli wybierzemy w swoim życiu współczucie i pokój? Obecnie właśnie zaczynają się realizować scenariusze obejmujące topnienie pokrywy lodowej, niebezpieczne podnoszenie się poziomu morza, ogólnoświatowy wzrost aktywności sejsmicznej i trzecią wojnę światową. Każdy z tych scenariuszy można uznać za poważne zagrożenie dla samego przetrwania rodzaju ludzkiego. Nasze przesłanie nadziei opiera się na stwierdzeniu, że jeszcze nie zostały w pełni zrealizowane. Najważniejszy w przypadku takich wydarzeń jest czas: im szybciej zdamy sobie sprawę ze związku łączącego nas z otaczającym światem, tym szybciej dostrzeżemy, że nasze wewnętrzne ukierunkowanie na pokój odzwierciedlane jest w świecie zewnętrznym jako łagodne zjawiska pogodowe, uzdrowienie społeczeństwa i pokój między narodami.
Dzisiejsze odkrycia naukowe i technologiczne sprawiły, że w zasięgu człowieka znalazła się moc zachowania lub zniszczenia wszystkiego, co kochamy i co jest nam drogie. Po raz pierwszy w zapisanej historii przetrwanie całego gatunku ludzkiego zależy od wyborów jednego pokolenia. Być może to właśnie dostęp do tej mocy każe nam uznać, że jesteśmy częścią wszystkiego, co widzimy i wyrazem czegoś jeszcze większego.
W obliczu wyjątkowych wyzwań, jakie stawiają przed nami nasze czasy, klucz do zapanowania pokoju na świecie - a być może nawet do przetrwania ludzkości - wydaje się istnieć w każdym z nas, doskonale odtworzony w każdej komórce ciała. Być może świadectwem naszego sukcesu jako gatunku jest noszone przez każdego przedstawiciela globalnej rodziny ludzkiej jednakowe przesłanie, przypominające o dziedzictwie zapisanym w pierwszym dniu naszego istnienia. Po rozkodowaniu przesłanie to ujawnia następujące niezaprzeczalne fakty:
- podstawowe pierwiastki DNA - wodór, azot, tlen i węgiel - przekładają się bezpośrednio na kluczowe litery alfabetu hebrajskiego i arabskiego;
- w tych językach nasz kod genetyczny tworzy starożytne imię Boga. To samo imię żyje we wszystkich ludziach, niezależnie od przekonań, czynów, stylu życia, religii czy kultury;
- ten związek opisano w świętych tekstach, takich jak hebrajska Sefer Jecira, przynajmniej tysiąc lat wcześniej, zanim współczesna nauka zweryfikowała takie powiązania;
- szanse, że ten związek jest wynikiem "przypadku", mają się mniej więcej tak jak 1:200 000.
Czasami rozwiązania najgłębszych tajemnic życia znajdują się w najbardziej nieprawdopodobnych miejscach. Z perspektywy czasu, kiedy odkrycia są już dokonane, a tajemnice rozwiązane, często stwierdza się, że w rzeczywistości najbardziej nieuchwytne odpowiedzi przez cały czas znajdowały się tuż obok, choć pozostawały niedostrzeżone. W takich przypadkach to, co oczywiste, wydaje się skrywać zgodnie z przysłowiem głoszącym, że "drzewa zasłaniają las".