Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Friesen Bruno
1
6,8/10
Pisze książki: powieść historyczna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
6 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Brunatny pancerniak z Kanady na niemiecki front wschodni.
Friesen Bruno
6,8 z 10 ocen
19 czytelników 3 opinie
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Brunatny pancerniak z Kanady na niemiecki front wschodni. Friesen Bruno
6,8
Trochę nietypowo autor trafił w szeregi 7 dywizji pancernej. Mennonita, młody emigrant z Kanady, który na swoje nieszczęście powraca z rodziną do Niemiec w 1939 roku… Poza kwestiami rodzinnymi, sporo miejsca poświęcono etapowi szkoleniowemu oraz służbie na tyłach. Ciekawie wyglądają fragmenty poświęcone obsługiwanym pojazdom pancernym, napisane z niewątpliwą znajomością tematu. Jeżeli jednak ktoś liczy na zajmujące relacje z pola walki, to na przestrzeni blisko 280 stron nie znajdzie ich zbyt wiele. To głównie obecność na tyłach, aczkolwiek dla polskiego czytelnika ciekawe mogą być fragmenty z operacji przeprowadzanych na terenie Prus Wschodnich w 1945 roku. Osobiście raził mnie momentami dosadny język, z drugiej jednak strony trudno wymagać unikania żołnierskiej, wojennej rzeczywistości. Może nie jest to pozycja rewelacyjna, lecz mimo wszystko warta przeczytania.
Brunatny pancerniak z Kanady na niemiecki front wschodni. Friesen Bruno
6,8
I znowu podtytuł: "Wspomnienia żołnierza...". Trochę ich brakuje w tej książce. Oprócz pobieżnego przedstawienia swego dzieciństwa autor rozwodzi się nad znakomitością niemieckich pojazdów pancernych. Tak jakbym czytał "Młodego Technika"... Autor się skupia na kolejnych modyfikacjach pancerzy i armat. Przedstawia zasady prowadzenia czołgu oraz wyjaśnia, jak się celuje z armaty. Więcej jest u Friesena zagadnień czysto technicznych niż tytułowych "wspomnień". Ze wspomnieniami książka niewiele ma wspólnego, gdyż tym zagadnieniom autor poświęca niecałe pół książki.
Najbardziej zdziwił mnie fragment, w którym opisuje pierwszy bój pancerny. Czołg pisarza zostaje zniszczony - on sam jest ranny, jego towarzysze broni giną na jego oczach - temu zdarzeniu poświęca zaledwie dwie linijki tekstu. Żadnej refleksji, smutku, strachu...
Bitwy pancerne przedstawione są krótko i zwięźle. Jedyna rzecz, która mnie zaciekawiła, to fotografie, ale i tych jest mało...