cytaty z książek autora "Łukasz Łuczaj"
-A jak zdrowo żyć ? - pytam.
- Trza pacierz mówić i trochę dupę ruszyć. Jakbym sama w polu nie robiła i drzewa nie rombała, i tymi pekaesami jeździła, to już bym na cmyntarzu leżała. Dupę trza ruszać, to najważniejsze. Czy zimnioki plewić, czy z chłopem, czy bez górę do tego drugiego sklepu, dzie chlep tańszy, czy w kółko kościoła trzydzieści razy. Dupa musi w ruchu być.
Cukrzyca jest chorobą dwudziestego pierwszego wieku. Jest chorobą pełnego talerza. Poza niewielkim procentem diabetyków, którym "coś się zepsuło", reszta zapracowała sobie na to. Ludzie, którzy nie dojadają, którzy wędrują, poszczą, polują, żywią się mięsem dzikiego zwierza pieczonym w zawiniątku z liści, nie mają cukrzycy.Jest ona ceną za frytki, lemoniadę i ptasie mleczko, za samochód i za kanapę z telewizorem. Jesteśmy cywilizacją cukru.
A może na kolejne urodziny zaserwujesz gościom pierogi nadziewane pokrzywami i rydzami? Albo tartę pokrzywową, zapiekane ziemniaki z podagrycznikiem, ciasteczka z bylicą, gołąbki zawijane w liście podbiału, chutney tarninowy, ketchup różany, kwiaty akacji w cieście naleśnikowym?
Życie człowieka jest dziś oderwane od natury.
Ogród był kiedyś miejscem, w którym odgradzano się od zwierząt zarówno gospodarskich, jak i dzikich, żeby uprawiać kwiaty i warzywa. Kiedyś działo się tak, bo dzika przyroda nas osaczała i musieliśmy się z nią zmagać.
Natura rządzi się sama i po tysiącach lat potrafi naprawić ekosystemy, a po milionach – wytworzyć nowe gatunki. My jednak nie mamy tyle czasu.
Z dziadkiem łączy mnie wielkie upodobanie do
orzechów. Też je sadzę. Gdyby żył – miałby teraz
ponad 100 lat – mógłby popatrzeć na kilkumetrowe drzewa orzecha czarnego, szarego, mandżurskiego i japońskiego, wyhodowane z nasion. Doczekałem się nawet orzechowych wnuków, bo drzewa, które posadziłem z orzechów jako
dwudziestopięciolatek, wydały już dzieci, które też stały się wielkimi drzewami.