Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński6
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant23
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Leon Bielas
7
5,5/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
17 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Słownik minimum polsko-francuski / Disctionnaire minimum polonais-français
Leon Bielas
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
1991
Słownik minimum francusko-polski / Dictionnaire minimum français-polonais
Leon Bielas
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
1991
Najnowsze opinie o książkach autora
Sławna jak Sarajewo Leon Bielas
4,5
Kolejna pozycja książkowa, która posłużyła jako materiał dla filmu Janusza Kidawy. Podobnie jak w przypadku "Sprawa się rypła" jest literatura przyjemna, ale - w mojej opinii - udane zabiegi reżyserskie sprawiły, że obie te książki są mniej udane aniżeli ekranizacje/adaptacje. Przede wszystkim zyskują płynność akcji i potencjał dramatyczny - są bardziej "treściwe", "mięsiste", uchwytne. Co więcej, finałowa scena filmu jest twórczym rozwinięciem atmosfery absurdu i tragikomedii; farsy, jaka unosiła się nad całą powieścią. Oryginałowi tego zwyczajnie brak. O ile zakończenie filmowe jest zwyczajnie baśniowe, o tyle smutny "wysyp trupów" pod koniec książki też jest mało wiarygodny. Wielkim plusem jest dużo perełek z czasów wojny, tj. przywoływana nomenklatura i stopnie administracyjne i wojskowe terenów okupywanych, pieśni i stopnie SA i SS. A cała historia - w skrócie słodko-gorzka ironia, czasem szyderstwo, którego ostrze wymierzone jest głównie w Niemców (Gestapo, SS itp.),ale także w komunistów, AK, czy wszelkiej maści "zwykłych obywateli", których jest najwięcej po każdej stronie barykady. Mało wiarygodne są ostatnie zdania przywołujące oddział GL, któremu przewodzi były szlachcic Wielowieyski z Podola. OK, takie historie się zdarzały (np. Jaruzelski),ale po długotrwałej indoktrynacji na wschodzie. W filmie takiej propagandy nie ma, ale książkę (pierwsze wydanie z 1973) i obraz dzieli około 10 lat. A można powiedzieć, że rok 1987 (czas realizacji filmu) to dla PRL taki odpowiednik roku 1943 dla III Rzeszy...
Pierwszy zastępca Leon Bielas
5,5
Leon Bielas w dowcipny sposób w swej powieści satyrycznej przedstawia losy Bossa - znanego i szanowanego wiceprezesa oraz jego "lojalnych" pracowników walczących o względy szefa.
Doskonałe studium władzy widziane oczami najwierniejszego z ludzi Bossa, a także ponura refleksja nad znaczeniem człowieka po śmierci.
Boss jest tu przedstawiony jako inteligentny człowiek z otwartym umysłem i wizjonerskimi pomysłami, natomiast jego pracownicy jako zwyczajni ludzie, którzy chcą wkraść się w jego łaski i mają ograniczony sposób myślenia.
Trochę przypominała mi film "Miś", gdzie współpracownicy czcili swego prezesa. Książka dowcipna, ponadczasowa i troszeczkę zmuszająca do zadumy.