Tadeusz Nalepa. Breakout Absolutnie Wiesław Królikowski 6,1
![Tadeusz Nalepa. Breakout Absolutnie](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/83000/83797/352x500.jpg)
ocenił(a) na 75 lata temu Tadeusz. Facet mojego życia, gdyby sam jeszcze żył.
Szczerze mówiąc do pewnego czasu słuchałam po prostu jego muzyki, aż natrafiłam na film, wywiad właściwie i zainteresowała mnie jego osoba. Od razu uderzyło mnie to jaki jest zdystansowany i pewny siebie. Pech chciał, że po krótkim czasie trafiłam na tę książkę.
Podświadomie liczyłam chyba na coś bardziej ckliwego, ale bez przesady. Nalepa to prawdziwa osoba, a nie postać literatury czy filmu, więc moje oczekiwania zwyczajnie nie mogły zostać spełnione.
Poza rozmową z Tadeuszem bardzo podobały mi się przerywniki w postaci wspomnień osób z jego bliskiego kręgu. Każdy w zasadzie mówi o nim trochę inaczej, jeden określił go niezbyt „zabawowym” typem, a drugi wręcz odwrotnie. Jest jednak jedna wspólna cecha. Tadeusz to silna osobowość, typ przywódcy, muzyka (nie artysty),nie tyle wierzącego w swoje siły, ale będącego o niej przekonanym.
Na pewno nie wyłania się z tej książki człowiek łatwy do zrozumienia czy koegzystowania. Taki trochę typowy „twardziel” nie akceptujący żadnych kompromisów. Przyznam szczerze, dla mnie postawa imponująca, w świecie damsko-męskim, ale również w świecie zawodowym.
Nie wiem czy można się zainspirować, zmienić cokolwiek w swojej własnej postawie - wg mnie chyba nie. Z takim charakterem trzeba już przyjść na świat. A sukces takiej muzyki w tych czasach... cóż, czasy się zmieniły. To chyba wiele tłumaczy.
Polecam dla fanów Nalepy jako osoby, bo głównie to przewija się w książce. Jeśli nie dosłownie, to nawet między wersami. Oczywiście jeśli ktoś uważnie śledził historie jego zespołów to tez będzie smaczny kąsek, bo wszystkie zmiany, kłótnie, powody tych nieporozumień, samo zdanie Tadeusza na ten temat, są tutaj poruszone. Mnie to jednak nigdy szczególnie nie interesowało.