Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka trudna i wymagająca dużego skupienia. Mylił się Wawrzyniec Rymkiewicz (autor wstępu do "Zbrodni...") mówiąc w jednym z wywiadów, iż Legendre napisał ową pozycję językiem przeznaczonym dla każdego tak by zagadnienia ojcobójstwa we współczesności przybliżyć jak największej liczbie zainteresowanych. "Zbrodnia kaprala Lortiego" można podzielić na trzy części. Pierwsza teoretyczna ma za zadanie wprowadzić nas w meandry ojcobójstwa, mitycznego znaczenia pojęcia Ojca oraz ukazuje wpływ nazizmu na zachwianie instytucji ojca. Część ta jest najtrudniejsza i mimo w miarę dobrze wytłumaczonych kwestii z zakresu prawa, nastręcza ona jednak problemy z zakresu psychoanalizy (zwłaszcza dla laika, który zna tylko kilka podstawowych elementów psychoanalizy, a ja niestety takim jestem w tej dziedzinie). Ustęp ostatni dotyczy prawa i choć nie tak ciężki jak pierwszy, także wymaga koncentracji. W tym kontekście wyróżnia się część druga, która dotyczy bezpośrednio procesu Lortiego i w niej czytelnik może odnaleźć dużo przyjemności, przy okazji przydają się tu pojęcia i podstawy teoretyczne zaproponowane przez autora w początkowych rozdziałach utworu.