Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant60
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński29
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roman Zieliński
2
6,7/10
Pisze książki: reportaż
Urodzony: 28.01.1961
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
143 przeczytało książki autora
101 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pamiętnik kibica. Ludzie z piętnem Heysel
Roman Zieliński
6,9 z 83 ocen
167 czytelników 7 opinii
1993
Najnowsze opinie o książkach autora
Liga Chuliganów Roman Zieliński
6,5
Interesująca pozycja ukazująca życie kibicowskie w Polskie do połowy lat 90. (wydano ją w 1997 roku). Rozpoczyna ją ciekawy rozdział, który nawiązuje do poprzedniej książki autora - "Pamiętnika kibica". W kolejnych częściach P. Roman Zieliński opisuje grupy kibiców poszczególnych drużyn piłkarskich i ich dokonania (np. wpuszczenie przez kibiców Legii na boisko warchlaka z wymalowanym napisem "PZPN" czy też spacery po stadionie jednego z łódzkich kibiców z tłuczkiem do mięsa włożonym za pasek od spodni). Dwa rozdziały zostały poświęcone także działaczom oraz dziennikarzom sportowych.
Pamiętnik kibica. Ludzie z piętnem Heysel Roman Zieliński
6,9
Zanim wsiadłem do pociągu, wiatr rozwiał moją bujną czuprynę. Ciągle zapominam, że nie jestem już łysy. Siadam na niewygodnej ławce, konduktor daje znak do odjazdu i ruszamy.
Mój pociąg podąża do Wrocławia. Będzie to jeden z pierwszych przystanków. Acz dzisiaj mowa nie o tym zwykłym, niezwykłym mieście. Przemierzam nie tylko kilometry, ale i lata, przenosząc się do roku 1993. Podróż tę ułatwia mi pognieciona okładka oraz pożółkłe i wypadające kartki.
Pamiętniki żądzą się swoimi prawami, a autor, czyli Roman Zieliński, już na wstępie zaznaczył, że jest nieobiektywnym kibolem Śląska Wrocław. Zaprasza mnie do swojego świata, muszę uszanować jego gościnność i dostosować się do panujących warunków. Wokół mnie szalone lata 80te i 90te, które są wręcz przesiąknięte bezwzględną agresją. Niemal dziki zachód, choć ówczesnej Polsce do zachodu było daleko.
Mimo że się niecierpliwię, Roman kilkukrotnie obiecuje „o tym opowiem później”. Nietypowa konstrukcja książki i brak jej zakończenia spowodowały, że mam wrażenie, iż obietnicy nie dotrzymał. Poczułem się też nieco oszukany okładką oraz tytułem. Pamiętnik jest hołdem dla Andrzeja Kujawy, zabitego kibica, o którym wspomniano może w 2 zdaniach. Podobnie jak o wydarzeniach z Heysel.
Należy jednak pamiętać, że ślad czasu nie jest sprzymierzeńcem w poskramianiu tej książki. Od ’93 r dzieli nas bardzo wiele, ale określenia „łykend”, czy „tumiwisizm” wywołują uśmiech na mojej ponurej twarzy. Autor wywołał też we mnie emocje, spektakularnie opisując mecz koszykówki. Opis ten wręcz kipi pasją.
Mimo kilku niedociągnięć, które wadziły mi w tym pamiętniku, aż dziw bierze, że jako magister nauk kibolskich, przeczytałem go tak późno. To dla mnie zdecydowanie lektura obowiązkowa. Pamiętnik kibica był dla mnie bardzo pouczającą podróżą w czasie.