cytaty z książek autora "Hanna Fronczak"
... ja mogę wybierać, mam komfort, niczego nie muszę, więc z czystym sumieniem mogę chcieć.
Niedokończone czynności codzienne są zaczątkami chaosu - wyjaśniła Amalia. - Zaczyna się niewinnie, od zezwolenia na pozostawienie brudnych naczyń - ciągnęła śmiertelnie poważnym tynem, tylko w oczach migotały jej drobne, ni to ciepłe, ni to szydercze iskerki -potem uznajemy, że nie potrzeba zmieniać bielizny, myć się i powoli zarastamy brudem. Z biegiem czasu robi się nam wszystko jedno, zaczynamy unikać ludzi, mówić do siebie, rezygnujemy z poznawania świata. Z brudu rodzi się otępienie i obojętność. Zaczyna się od śmiei na podłodze, kończy na smutnej, zaniedbanej duszy.
Każdy człowiek jest konglomeratem innych cech. Każda jednostka ukształtowana została przez inny zespół czynników. To, co jednego zniszczy i upodli, drugiego może wzmocnić.
Nocą, przy świetle księżyca, każdy kot wydaje się czarny, a kobieta piękna.
- Jedyną bronią, jaką dysponuję - odparł pogodnie rabin - jest siła mojego umysłu. I mojej lagi - dorzucił sardonicznie.