Amerykański historyk wojskowości i pisarz, który zdobył rozgłos powieściami osadzonymi w epoce wiktoriańskiej.
Ukończył studia z historii wojskowości oraz historii dyplomacji na Uniwersytecie Nowojorskim. Jest współredaktorem kwartalnika „MHQ: The Quarterly Journal of Military History”, publikuje też własne teksty dotyczące kwestii politycznych i wojskowych.
Jest autorem książek poświęconych m.in. postaciom amerykańskiej z historii wojskowości, pisze także powieści, sztuki teatralne i scenariusze.
Zdobył rozgłos wydaną w 1994 roku powieścią „Alienista”. Jest to osadzona w realiach epoki wiktoriańskiej opowieść kryminalna, w której grupa specjalistów (policjantów, dziennikarzy, naukowców, w tym m.in. Laszlo Kreizler, tytułowy alienista) próbuje rozwikłać zagadkę zabójstw nieletnich chłopców. Wśród bohaterów pojawia się m.in. Theodore Roosevelt, późniejszy prezydent USA, jako szef nowojorskiego oddziału policji. Powieść została dobrze przyjęta zarówno przez krytykę, jak i czytelników, czego wyrazem było wiele nagród. W 1997 roku opublikował powieść „Anioł ciemności”, stanowiącą kontynuację „Alienisty” i dorównującą debiutowi pod względem językowym i fabularnym.
Późniejsze utwory Carra, w tym powieść „The Italian Secretary” traktująca o przygodach Sherlocka Holmesa oraz powieść SF pt. „Killing Time” już nie wzbudziły wśród czytelników większego zainteresowania.
...o czynach każdego człowieka w znaczącym stopniu przesądzają jego wczesne doświadczenia i bez znajmości tych doświadczeń nie można zrozumi...
...o czynach każdego człowieka w znaczącym stopniu przesądzają jego wczesne doświadczenia i bez znajmości tych doświadczeń nie można zrozumieć niczyjego zachowania ani na nie wpłynąć.
Nudna, przegadana i przeładowana szczegółami.
Nawet sceny akcji w tej książce są powolne i nużące.
Bohaterowie są jedynymi prawymi i myślącymi przedstawicielami prawa. Reszta to wielki spisek. Do tego dwie główne postaci to wyjęci z westernu rewolwerowcy. Wsiadaj na koń (do samochodu) weź broń i będziemy zaraz strzelać. Nie miałam dla nich nawet grama sympatii mimo w większości tragicznych historii.
Do tego te opisy, które zajmują 70% książki i są absolutnie niepotrzebne. Po co autor informował nas o składzie każdego posiłku, wyglądzie każdej postaci i historii życia nawet najbardziej pobocznej postaci.
Motyw gepardzicy całkiem dla mnie niepotrzebny, jednak w przypisach na końcu jest informacja, że autor walczy z przetrzymywaniem dzikich zwierząt przez osoby prywatne.
Kolejna sprawa na minus to łatwe rozwiązanie historii i nie zaskakuje co było ewidentnym celem autora.
5 za niektóre ciekawe fragmenty i motyw z nastolatkami.
Dawno nie czytałam tak ciekawego kryminału. Zamiast skupiać się na sylwetkach "detektywów", co zauważam ostatnio w wielu popularnych pozycjach z tego gatunku, Alienista poświęca najwięcej uwagi sprawcy. Jego sposobowi myślenia, motywom i przeszłości. Ta zmiana centrum uwagi sprawiła, że z zaciekawieniem śledziłam losy śledztwa.
To prawda, że akcja toczy się powoli. Nie przeszkadzało mi to jednak, a opisy, które często potrafią mnie znużyć, okazały się niezwykle plastyczne i pomogły lepiej wyobrazić sobie klimat panujący w tamtym czasie.