Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kyoko Aihara
1
6,7/10
Pisze książki: albumy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
83 przeczytało książki autora
174 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Gejsza. Żywa tradycja Kyoko Aihara
6,7
Książka ta ma na celu pokazanie Czytelnikowi, kim tak naprawdę jest gejsza. Te legendarne kobiety orientu są kimś więcej niż ekskluzywnymi hostessami (a także- wbrew powszechnej opinii, gejsze nie sprzedają swoich ciał, choć mają tzw "opiekunów", którzy łożą na ich utrzymanie). W dzisiejszych czasach te wykształcone, zadbane kobiety, stanowią element kultury Japonii. Gejszami zostają kobiety które już jako małe dziewczynki uczą się tańca, gry na instrumentach, śpiewu, aktorstwa- w zależności od talentu w przyszłości będą to ich atuty. Warto bowiem wiedzieć, że pracą gejszy jest uprzyjemnianie czasu bogatym Japończykom. Gejsze przyrządzają herbatę i podają ją oraz sake, zabawiają konwersacją zmęczonych mężczyzn i dbają o ich dobry nastrój- jeżeli mężczyzna chce zostać panem (opiekunem) gejszy, o pozwolenie na to musi prosić właścicielkę okiya, z którego pochodzi kobieta. W książce "Gejsze. Żywa tradycja" Autor zabiera nas w podróż do dzielnicy gejsz w Kioto, w której można spotkać zarówno prawdziwe gejsze, jak i całą masę prostytutek stylizujących się tak, by wyglądać jak one- jednak zawód gejszy to o wiele więcej niż wygląd! Trzeba wyraźnie zaznaczyć, że takie kobiety nie są gejszami, wykorzystują jedynie sławę elity (gdyż gejsze są w Japonii kobietami szanowanymi, wręcz wyniesionymi na piedestał- choć być może nie jest to najlepsze określenie). Żeby dostać się do świata, gdzie czas stanął w miejscu, nie wystarczą same pieniądze- trzeba mieć odpowiednie kontakty, tak żeby ktoś z bywalców herbaciarni mógł wprowadzić nowego gościa (który jest dyskretnie sprawdzany- Autor książki dostał się do świata hanamachi mówiąc otwarcie, że chce napisać książkę o gejszach- a że Japończycy bardzo cenią sobie swoją tradycję...). Na pewno jednak musiał mieć osobę wprowadzającą- bez tego nie dostałby się do prawdziwego okiya.
Warto na koniec wspomnieć o walorach estetycznych książki. Książka ta ma format albumu- jest pięknie wydana, na kredowym papierze i w sztywnej okładce. Wewnątrz, oprócz wielu fotografii gejsz w różnych sytuacjach, w poszczególnych rozdziałach możemy poznać tajniki ich zawodu. Czym różni się maiko od geiko? Tego i mnóstwa innych japońskich słów nauczymy się z tej książki, a barwne przykłady sprawią, że nie zapomnimy wielu z nich. Poznamy także świat gejsz bliżej, niż dane by nam to było nawet będąc w Japonii. Polecam wszystkim zainteresowanym kulturą i dziedzictwem narodowym Japonii.
Gejsza. Żywa tradycja Kyoko Aihara
6,7
Osobiście uważam, że ta bogato ilustrowana i (niestety!) cienka książka jest naprawdę dobrym kompendium wiedzy o gejszach. Oczywiście nie jest to praca naukowa odnośnie tamtego życia a raczej zbiór ciekawostek i ogólnych informacji dotyczących tej "kasty" społeczeństwa Japońskiego epoki Edo.
Sądzę, że osoby żywo zainteresowane tym tematem nie znajdą tu zbyt wiele dla siebie, ale już osoby zainteresowane ogólnie Japonią i wcześniej nie wchodzące głęboko w tematykę gejsz będą zaciekawione.
Dość dokładnie omówiony sposób uczesania, sypiania czy mieszkania gejsz przedstawiony w tej książce jest możliwy do odnalezienia w książkach japońskich autorów. Jeśli możemy dokładnie zrozumieć co chcieli nam przekazać szczególnym zwróceniem uwagi na dany kolor kimona, albo konkretną ozdobę do włosów czy choćby szukamy wyjaśnienia dlaczego czasem w książkach występuje postać starszego pana, któremu towarzyszy młoda gejsza ( o ile się nie mylę motyw taki pojawił się choćby w jednej z książek Jun'Ichiro Tanizakiego "Dziennik szalonego starca. Niektórzy wolą pokrzywy") mam wrażenie, że to co rysuje nam się w głowie podczas czytania ma o wiele pełniejszy wymiar.
Jeśli ktoś jest "zajawiony" japońską literaturą i chciałby zrozumieć ją jeszcze pełniej oraz ma możliwość przeczytania tej pozycji to szczerze polecam ;) zwłaszcza, że nie zajmie to sporo czasu.