Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paul Hattaway
![Paul Hattaway](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
1
8,2/10
Pisze książki: religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,2/10średnia ocena książek autora
98 przeczytało książki autora
76 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora![Czika - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-avatar-32x32.jpg)
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Człowiek z Nieba Paul Hattaway ![Człowiek z Nieba](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/52000/52440/352x500.jpg)
8,2
![Człowiek z Nieba](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/52000/52440/352x500.jpg)
Książka "Człowiek z nieba" jest, jak dla mnie niesamowitym przykładem życia prawdziwego chrześcijanina. Miejsca, w których Bóg faktycznie stoi obok. Ludzie, dla których słowa: oddanie i wiara mają znaczenie całkowicie pierwotne. Duch Święty wszechobecny i wszech działający. Człowiek z NIEBA pokazujący na czym polega życie pełne poświęcenia i jak ważny jest ogień, którego brakuje dziś ludziom żyjącym bez przeszkód i ograniczeń.
Historia "Człowieka z nieba" ukazuje nam sytuacje Chińskich chrześcijan, objaśnia w jaki sposób rozszerza się tam wiara i przedstawia misję jaką Chiński Kościół otrzymał.
Zdruzgotało mnie, że we współczesnych czasach, niektórzy ludzie muszą borykać się z tak ogromnymi problemami, przemocą fizyczną i psychiczną, ograniczeniami związanymi z brakiem wolności religijnej. Przykłady życia żywcem z biblijnego świata, wręcz archaicznego świata, a jednak wciąż tak podobnego do dziś.
Moc Boga... Niesamowita moc Boga...
Czy my, zwykli MY potrafilibyśmy do tego stopnia poświęcić swoje życie Jezusowi? Czy wiemy, co tak naprawdę znaczy kochać Boga? Na czym polega stawianie Boga na pierwszym miejscu nawet przed rodziną? Z tymi pytaniami borykałam się od pierwszych stron książki. I z tymi pytaniami ta książka mnie zostawiła.
Człowiek z Nieba Paul Hattaway ![Człowiek z Nieba](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/52000/52440/352x500.jpg)
8,2
![Człowiek z Nieba](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/52000/52440/352x500.jpg)
Rzadko poświęcam czas na wyrażenie swojej opinii na temat książek. Wolę go przeznaczyć na czytanie kolejnych pozycji. To oznacza jedno: Człowiek z Nieba to doprawdy niesamowita historia, poruszająca serca. Jednak nie wszystkich - nie taki jest jej cel. Postrzegam ją w pierwszej kolejności, jako świadectwo chwały i mocy Boga Żywego i jego Syna Jezusa, dla których nic nie jest możliwe. Życie Brata Yuna, jego rodziny i współpracowników to dobitnie udowadnia.
Jednak byłoby to tylko kolejne świadectwo, jedno z licznych, które można współcześnie spotkać i usłyszeć. Ostatecznie, Boża moc jest nieskończona, a wiernych chrześcijan jest jeszcze trochę na tym upodlonym świecie. To, co ją wyróżnia, to ukazanie kontrastu. Gwałtownego, dramatycznego kontrastu pomiędzy "starym" zachodnim Kościołem i "nowym" wschodnim Kościołem. W tym upatruję Bożą wolę, iż książka ta ma burzyć status quo chrześcijan z naszych kręgów kulturowych, którzy zgnuśnieli, zasiedzieli się w swoich kościołkach z cegły, wprowadzili stały rytm życia i marnują czas. Staliśmy się pannami bez oliwy, które są nieprzygotowane na przyjście Pana.
Na usprawiedliwienie należy powiedzieć, iż mamy za sobą 2 000 lat życia w chrześcijaństwie i nasze początki były równie ciężkie, jak dzisiejsze trudy Kościołów Domowych w Chinach. Ponadto, po kilkuset latach chrześcijanie zdominowali swoich dręczycieli. Możliwe, że po takim czasie również chrześcijanie w Chinach, czy innych krajach zasnęliby w swojej wierze, skupiając się na dobrach materialnych, karierach i życiu doczesnym. Szatan działa, a ludzie są niedoskonali, spokój i zwycięstwo stają się więc pozorne i otwierają drzwi zwątpieniu i grzechom.
Dlatego też świadectwo Człowieka z Nieba kruszy dobry nastrój po jego przesłuchaniu. W porównaniu do chińskich chrześcijan (lub też z innych krajów, gdzie wierni są prześladowani),można wręcz powiedzieć, iż nie różnimy się prawie niczym od "pogan"/bezbożników/ateistów. Jesteśmy jedynie odrobinę mniej materialistyczni i częściej modlimy się do Boga.
Jednak czy możemy powiedzieć, że naśladujemy Chrystusa?
Czy bierzemy jego krzyż?
Czy jesteśmy rybakami ludzi?
Czy cierpimy prześladowania?
Czy jesteśmy znieważani w imię Pana?
Czy rozgłaszamy Ewangelię narodom świata?
Czy rozsiewamy nasiona Dobrej Nowiny tak, że wyrastają piękne owoce Ducha Świętego?
Zdecydowanie nie. Nie tak, jak kiedyś. Tylko nieliczni to robią, a my, cała reszta, siedzimy sobie grzecznie na kanapach lub na krzesłach w naszych kościołkach. A świat cierpi w grzechu i idzie na zatracenie.
Po lekturze tej książki, w obliczu tak mocnego świadectwa Boga, Jezusa i Ducha Świętego w życiu brata Yuna, kołacze mi się po głowie tylko jedno, ciche, jednak potężne pytanie:
"Co ja właściwie tutaj robię?"