Większośc z opowiadań bardzo wciągających za sprawą szczególnie tajemniczego klimatu. Miały to coś w sobie, to coś takiego dziwnego i może trochę mrocznego, co lubię w książkach fantasy (bo tylko takie choć trochę mroczne lubię czytać). Oczywiście nie chodzi tu o to, że były to opowiadania grozy, po prostu były one tak... tajemniczo interesujące. Jednak tylko niektóre były szczególnie ciekawe, a niektóre w ogóle mnie nie porwały.
Kolejna antologia... kolejne opowiadania... tym razem jest ich trzynaście, z czego mi przypadło do gustu siedem... czyli więcej niż połowa... nie jest źle...
"Kochali się aż strach" to wariacje fantastyczne na temat miłości... we wszelkim możliwym znaczeniu... znajdziemy wiec zarówno miłość do cybernetycznej, sztucznej inteligencji, jak i impa próbującego rozwikłać problemy miłosne swojego pana...
Na wyróżnienie, wg mnie zasługują opowiadania:
- Karoliny Majcher - Fantastyczna miłość
- Aleksandry Janusz - Imponderabilia
- Daniela Grepsa - Głóg
- Rafała W. Orkana - Miód z moich żył
- Martyny Raduchowskiej - Cała prawda o PPM
- Aleksandry Zielińskiej - A imię jej Grace
- Karola Makawczyka - Detox
- Pawła Grochowalskiego - Serce na dłoni
Poza nimi bardzo spodobała mi się postać Licha z opowiadania Marty Kisiel - Dożywocie...
Cały ten zbiór można polecić wszystkim, którzy uważają że "na miłości zjedli już zęby" - niech się zdziwią...