cytaty z książek autora "Michael Ende"
[...]na świecie były tysiące odmian radości, ale w gruncie rzeczy wszystkie stanowiły jedną, radość kochania. Radować się i kochać to było jedno i to samo.
Wszystko wiecznie się powtarza, dzień i noc, lato i zima, świat jest pusty i bez sensu. Wszystko kręci się w kółko. Co powstaje, musi przeminąć, co rodzi się, musi umrzeć. Wszystko się znosi, dobro i zło, głupota i mądrość, piękno i brzydota. Wszytko jest puste. Nic nie jest realne. Nic nie jest ważne.
Podróż ze szczęśliwym smokiem, to jedyny sposób na poszukiwania.(...) Nigdy się nie poddawaj, a szczęście cię znajdzie.
Każdy człowiek ma bowiem swój czas, który żyje tak długo, jak długo pozostaje naprawdę jego czasem.
(...) najgroźniejszą rzeczą w życiu są marzenia, które się spełniają.
Nie lubił książek, w których opowiadano mu w tonacji markotnej i zgorzkniałej o najzupełniej powszednich zdarzeniach z najzupełniej powszedniego życia jakiś najzupełniej powszednich ludzi. Miał tego dość w rzeczywistości, po co jeszcze o tym czytać?
A wszelki czas niepostrzegany sercem jest tak samo stracony jak kolory tęczy dla ślepca lub ptasie trele dla głuchego. Ale są niestety ślepe i głuche serca, do których nic nie dociera, mimo że biją.
Jak się zastanowisz, to będziesz musiał przyznać, że wszystkie historie świata składają się tylko z dwudziestu sześciu liter. Litery są wciąż te same, tylko zmienia się ich zestawienie. Z liter tworzy się słowa, ze słów zdania, ze zdań rozdziały, a z rozdziałów historie.
Kto nie ma już przeszłości, ten nie ma też przyszłości.
Okropność przestaje trwożyć, kiedy powtarza się stale.
Na każdą truciznę jest odtrutka, zobaczysz, że wszystko się ułoży.
Nie wiem jak, ale to właśnie jest piękne.
Bolało go serce, było za małe na tak ogromną tęsknotę.
I to było bardzo ważne dla małego chłopca, gdyż wprawdzie zawsze chciał być kimś innym, niż jest, ale nie chciał się zmienić.
Ale to jest już inna historia i opowiemy ją innym razem.
(...) przychodziły mu często do głowy wielkie myśli. Były to jednak myśli bez słów, myśli trudne do przekazania jak określony zapach, który człowiek pamięta tylko przez chwilę, albo kolor, który śnił się w nocy.
Światełko w mroku błyska z daleka albo z bliska. Skąd przyszło, tego nie wiem, i jakie imię nosi. Kimkolwiek jesteś proszę, świeć gwiazdko,lśnij na niebie.
Bastian przepadał za książkami, które były zajmujące, lub zabawne, które pozwalały marzyć, za książkami, w których wymyślone postacie przeżywały wspaniałe przygody, a człowiek mógł sobie wyobrazić rzeczy najniezwyklejsze. Bo to potrafił - może było to jedyne, co naprawdę potrafił: wyobrażać sobie coś, tak wyraźnie, jakby to naprawdę widział i słyszał.
Momo potrafiła słuchać tak, że ludzie bezradni lub niezdecydowani nagle wiedzieli dokładnie, czego chcą. Albo nieśmiali czuli się niespodziewanie wolni i odważni. Albo nieszczęśliwi i przygnębieni stawali się ufni i radośni.
Ludzkie namiętności stanowią nie lada zagadkę, a dzieci ulegają im nie w mniejszym stopniu niż dorośli.
Ci, którymi zawładnęła namiętność, nie potrafią jej wytłumaczyć, a ci, którzy czegoś takiego nigdy nie zaznali, nie potrafią jej pojąć.
To smutek uczynił mnie tak ciężkim, że muszę utonąć. Nie ma ratunku.
Wszystko wiecznie się powtarza, dzień i noc, lato i zima, świat jest pusty i bez sensu. Wszystko kręci się w kółko. Co powstaje, musi przeminąć, co rodzi się, musi umrzeć. Wszystko się znosi, dobro i zło, głupota i mądrość, piękno i brzydota. Wszystko jest puste. Nic nie jest realne. Nic nie jest ważne.
Jak widzisz- podjął szary pan- to całkiem proste. Trzeba tylko mieć coraz więcej i więcej, wtedy człowiek nigdy sie nie nudzi.
Tylko spokojnie, mały głupcze - warknął wilkołak. - Jak przyjdzie na ciebie kolej, żeby wskoczyć w Nicość, staniesz się i ty bezwolnym i zmienionym nie do poznania sługą władzy. Kto wie, na co się jej przydasz. Może z twoją pomocą będzie się nakłaniać ludzi, by kupowali, czego nie potrzebują, albo nienawidzili, czego nie znają, wierzyli w to, co czyni ich uległymi, albo zwątpili w to, co mogłoby ich ocalić. Z waszą pomocą, mały Fantazjańczyku, w ludzkim świecie robi się wielkie interesy, rozpętuje wojny, tworzy imperia...
Istnieje pewna wielka, a przy tym całkiem zwyczajna tajemnica. Wszyscy ludzie ją dzielą, każdy ją zna, lecz bardzo niewielu zastanawiało się nad nią kiedykolwiek. Większość ludzi przyjmuje ją jako oczywistość i nie dziwi się jej ani trochę. Tą tajemnicą jest czas.