Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Amelia Śnieżewska
1
7,7/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,7/10średnia ocena książek autora
62 przeczytało książki autora
94 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Destruction Amelia Śnieżewska
7,7
@rewi.books
Evangeline i Shade znają się od dziecka.
Niestety nie przepadają za sobą. Powoduje to, że ta dwójka ciągle się kłóci. Robi sobie wzajemne żarty.
Pewnego dnia postanawiają zawrzeć rozejm. Wszystko po to aby pomóc wspólnym znajomym.
Evangeline i Shade nie spodziewają się, że zbliżą się do siebie. Zaczną widzieć siebie w zupełnym innym świetle.
Może w końcu się dogadają a może będzie to początek czegoś innego...
Kto się czubi ten się lubi, to przysłowie idealnie pasuje do tej książki.
Dwójka głównych bohaterów początkowo nie lubi się. A raczej myślą, że się nie lubią. Miło patrzyło się na to jak ich niechęć zamienia się w coś zupełnie innego. Momentami ich przekomarzanie stawało się nużące ale nie było tak źle. To chyba jedyny mały minus.
Książkę czytało mi się bardzo dobrze i nawet całkiem szybko poszło mi przeczytanie jej.
Zakończenie hmm, nie do końca przypadło mi do gustu.
Czy sięgnę po następną część?
Oczywiście, że tak 😀
Destruction Amelia Śnieżewska
7,7
„Destruction” to historia opowiadająca o dwójce odwiecznych wrogów, którzy znali się od dzieciństwa i już od najmłodszych lat uwielbiali się sprzeczać. Evangeline Lilith Pierce i Shade Jack Gray, zapewne mogliby zostać przyjaciółmi, ale pewne zdarzenia spowodowały, że ich dobra relacja jest wręcz nierealna…
Przez świetne opinie większości czytelników, powiem szczerze, że nie mogłam doczekać się, aż znajdę moment, by zasięgnąć po tę książkę. „Destruction” stało się dla mnie niebywale dobrym wspomnieniem i jego komfortową częścią.
Relacja przechodząca z nienawiści w tajemnicę. Na pozór głupi zakład i… niesamowicie wykreowana fabuła jak i bohaterowie. Lekka, przyjemna… Przelatująca wręcz między palcami. Sprawiająca, że chce wiedzieć więcej i więcej. Nie mogę doczekać się kolejnej części.
Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, bo nie miałam z nią wcześniej do czynienia, ale naprawdę cieszę się, że „swój pierwszy raz” przeżyłam z nią na papierze w pięknym wydaniu.
Mimo obszerności, nie powiem że pozycja ta jest nudna. Humor zarówno tej dwójki jak i całej paczki przyjaciół jest często spotykany. Nie zabraknie tu sprzeczek, szkoły, meczy i imprez w gronie przyjaciół. Przez te aspekty z początku obawiałam się, że znów będę mieć do czynienia z nudną młodzieżówką, kręcącą się tylko wokół alkoholu, ale nie zawiodłam się.
[WSPÓŁPRACA BARTEROWA]