Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant1
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński9
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Przybylak
1
7,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Cukrzycowy zawrót głowy Anna Przybylak
7,0
Opowieść autobiograficzna autorki o walce ze sobą, z życiem z codziennością. Od młodości zmagającej się z nieuleczalną cukrzycą typu pierwszego. Jako rodzić dziecka z tym schorzeniem widzę solidną wartość terapeutyczną książki. Nie wszystkie "cukiereczki", a co ważniejsze ich bliscy nie są w stanie od razu zdiagnozować i poznać co się z nimi dzieje, widać że nie zawsze da się zapanować nad glikemią, widać, że z NFZ-tem czasami jest nierówna walka. Nie tylko w latach 90-tych ale i obecnie świadomość cukrzycowa (zwłaszcza w początkowych stadiach zachorowania) była i jest znikoma wśród zwykłych członków społeczeństwa, którym to dziecko nagle traci na wadze, zaczyna dużo pić nocami wstaje by opróżnić pęcherz.
Początkowe rozdziały poleciłbym młodym dzieciakom, którzy zapadają na tę chorobę, bo przygody młodej Ani są opisane przystępnie i "z jajem", ale czy całość jest dla dzieci?
Chyba nie. Autorka toczy bój nie tylko z demonem cukrzycy, ale przychodzi jej zmierzyć się również z innymi - demonem anoreksji, demonem bulimii, demonem alkoholizmu (dwa ostatnie między wierszami wyczytane, może to moja nadinterpretacja),i chyba najgroźniejszym demonem depresji...
Fakt faktem wychodzi z walki ze wszystkimi obronną ręką co nie każdemu się udaje i chwała za to autorce. Kontrole glikemii mając w finale książki na ponad 90% w zakresie docelowym, autorka staje się dla nas jako rodziny cukrzyka niedoścignionym wzorem, ale czy małe dzieci powinny to wszystko czytać.
Tak z punktu widzenia opisanych metod leczenia, przechodzimy całą drogę od nakłuwania palców i podawania insuliny z penów poprzez pompę insulinową aż i CGM, aż do pętli zamkniętej, drogę którą prawdopodobnie przejdzie każdy cukrzyk typu pierwszego (choć smutne jest to, że niektóre etapy mocno zależą od zasobności portfela otoczenia cukrzyka, a mniej od pomocy państwa).
Z punktu widzenia kolejnych przypadłości koniecznych do pokonania, nie wiem, proszę ocenić samemu.
Autorce należą się gratulacje za tę książkę, nie ma na rynku nic podobnego, same suche poradniki, a tutaj historia zmagań z ciężką i nieuleczalną chorobą podana t w sposób przystępny i ciekawy, książkę czyta się z przyjemnością, ale i z emocjami różnymi emocjami.
Polecam rodzicom młodych cukrzyków, oraz cukrzykom, ale może takim z ukształtowaną osobowością powiedzmy po 16 roku życia.
Na koniec ciekawostka, książkę pożyczyła nam Pani ordynator oddziału diabetologicznego naszego szpitala, za co jesteśmy jej wdzięczni!