Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roman Jaworski
![Roman Jaworski](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
4
6,0/10
Pisze książki: horror, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
131 przeczytało książki autora
163 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wesele hrabiego Orgaza. Powieść z pogranicza dwóch rzeczywistości
Roman Jaworski
6,4 z 13 ocen
74 czytelników 1 opinia
2002
Najnowsze opinie o książkach autora
Historie maniaków Roman Jaworski ![Historie maniaków](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5052000/5052630/1053882-352x500.jpg)
6,2
![Historie maniaków](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5052000/5052630/1053882-352x500.jpg)
"A truposz, którego mózg na razie spoczywał i odrastał stał się wymowny".
"Ależ o to głównie chodzi, żebyście tylko konali. Jestem głodny waszej śmierci. Po to was kupiłem, by się zabawić, pożywić i cisnąć. Mnóżcie się, ale gińcie, będę nasycony i skończą się męki, może stanę się wolny i śmiertelny."
Ostatnio przeczytany tom "Niesamowitników", tak głęboko wżarł się w moją duszę, że nie było innej możliwości, niż sięgnięcie po kolejny, piąty wolumin z serii.
W swojej najnowszej propozycji wydawniczej Dziewiątka sięgnęła po Romana Jaworskiego. Pisarza z przełomu XIX/XX wieku, prawdziwego kobieciarza, duszę towarzystwa i jednocześnie autora którego niestety dosięgła cenzura PRL-u.
Jak wynika z wstępu, autor był dotychczas kojarzony tylko i wyłącznie w kręgach badaczy literatury polskiej. Charakterystyczna maniera i wręcz bujny język Jaworskiego nie ułatwia sprawnego czytania "zwykłym" czytelnikom, więc istotnie mogło być tak, że został w pamięci jedynie w wąskim gronie czytelników. Do czasu, aż Dziewiątka wyrwała go z ciemnych bibliotek i zakurzonych antykwariatów.
"Historie maniaków" to jedno wielkie splątanie groteski i grozy. Roman potrafił zaniepokoić, a nawet przestraszyć czytelnika, ale wydaje mi się, że podstawą jego opowiadań, swoistym szkieletem jest ta dziwność. Nieuchwytne szaleństwo które sprawia, że czytelnik ma się bać, niepokoić albo po prostu dziwnie poczuć podczas lektury.
To, co jest tu niepokojące, często kryje się między wierszami i wydaje mi się, że nie zawsze łatwo jest to wyciągnać z idei autora. Momentami wydawało mi się wręcz, że spotykam na swojej drodze mur własnej niewiedzy.
Tak, to z pewnością ciężka lektura od której wiele osób może odbić się na starcie. Styl nie jest tak przyjemny jak w poprzednich "Niesamowitnikach", ale mimo to, szczerze uważam, że warto dać szansę tym opowiadaniom.
Chociażby dla samej historii pt. "Trzecia godzina". Nawet nie odnajdując się w dziwnościach Romana, będziecie zachwyceni historią Pana Pichonia i jego dziwnej relacji z niejakim właścicielem świata.
Standardowo, link wklejam poniżej.
https://wydawnictwoix.pl/produkt/historie-maniakow/
Historie maniaków Roman Jaworski ![Historie maniaków](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5052000/5052630/1053882-352x500.jpg)
6,2
![Historie maniaków](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/5052000/5052630/1053882-352x500.jpg)
„Beznadziejny…”
Seria Niesamowitnicy miała prezentować polskich autorów których można wpisać w nurt literatury niesamowitej lub weird fiction. Czytelnicy biorący do ręki kolejne tomiki tej serii oczekują twórczości określonego formatu. Nad tym, żeby ów format był właściwy powinno czuwać gremium, które dobiera odpowiednich twórców. Tymczasem trafiają tu pisarze, tacy jak Roman Jaworski, którzy z opowieściami niesamowitymi i weird fiction mają niewiele, lub nic wspólnego.
Wydawca nie kryje się z tym procederem, jawnie pisząc na okładce „Choć Jaworski z pewnością uderza w niesamowite tony, zdecydowanie bardziej operuje groteską i dziwacznością niż grozą”
Pytanie czy operowanie dziwacznością wystarczy, by zaszufladkować to pod weird fiction? Chyba nie. Opowiadania niesamowite (weird fiction) mają określone kryteria, dlaczego wydawca je pomija? Czy jeżeli pisarz będzie miał niesamowitą twarz, a będzie pisał polityczne wiersze, też trafi do tej serii?
Czytelnik ma prawo czuć się nabity w butelkę, delikatnie mówiąc. Nie każdego interesuje „młodopolskie skamlenie” bez ładu i składu.
Roman Jaworski nigdy nie powinien trafić do tej serii. Pisarz był zapomniany, może nie bez przyczyny? Może po prostu miernota tego, co tworzył, nie pozwoliła otworzyć drzwi do sławy?
Po co takie rzeczy wyciągać z mroku? Nie wiem.
Wydawnictwo w poprzednich tomach dokonywało uproszczenia języka, w celu łatwiejszego przyswojenia sobie utworu. W tym tomie by się to bardzo przydało, ale postąpiono odwrotnie dając większość oryginałowi. Może dlatego, że uproszczone utwory, poza „niesamowitym językiem” nie mają nic więcej do przekazania? Dziś nazywa się to grafomanią…
Nie polecam nikomu tego tomu „Niesamowitników”, poszukiwacze podstaw serii stracą tu swój cenny czas. Wydawnictwo obeszło kryteria i podsunęło coś niestrawnego, a nie każdy kończył filologię, by szukać w śmietniku kwiatów.
Wydanie staranne, w twardej oprawie – tutaj nie ma wtopy.
Tylko tutaj…
Omijajcie z daleka !