Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
- ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
- ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
- ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nadieżda Małygina
1
5,0/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Monolog pamięci Nadieżda Małygina
5,0
„Monolog pamięci” jest książką napisaną przez rosyjską pisarkę. Nie znalazłam żadnych wiadomości o niej, nie wiem, czy napisała jeszcze jakieś inne powieści. Książka składa się z dwóch odrębnych opowieści, w których wojna przeplata się z miłością, miłością tragiczną. „Monolog pamięci” to historia młodej dziewczyny zakochanej z wzajemnością w chłopcu, uwikłanym w przypadkowy związek z inną kobietą. Mężczyzna zostaje oficerem i dzielnie walczy na wojnie. Bohaterka powieści Luba idzie również w jego ślady i bierze udział w wojnie jako sanitariuszka . Szczęściem dla obojga jest spotkanie na froncie i chwile bycia razem, nawet zawierają związek małżeński. Choć nie trwa to długo, ale na zawsze pozostanie w pamięci Luby to właśnie „szczęście” przeżycia z ukochanym chociaż parę chwil. "Cztery niezwykłe dni” to druga opowieść również o miłości podczas wojny. Tyle tylko, że bohaterka powieści - Helena z bliskim swemu sercu człowiekiem przebywała raptem krótkie cztery dni. Helena nie zaznała miłości ze swoim mężem, ciężko doświadczona przez życie spotyka człowieka, którego pokochała na całe życie. Przypadek sprawił, że na kwaterze u niej zjawił się oficer frontowy i obydwojgu mocno zabiły serca. Nawet córka Heleny zaczęła Iwana traktować jako ojca, a on ją jako córkę. Niestety po pewnym czasie nie ma wiadomości od Iwana. Mijają lata, Helena już ma nawet wnuki i nie wie, co się stało z ukochanym. Szukanie staje się jej obsesją, ale w końcu natrafia przypadkowo z programu telewizyjnego na ślad po Iwanie. To daje jej wewnętrzny spokój. Fabuła obydwu opowieści jest interesująca, ale pierwsza z nich trochę mnie nudziła, zbyt monotonie napisana – coś w formie monologu, druga już jest bardziej wciągająca, czyta się ją z większym zainteresowaniem.