Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
- Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
- ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Henry Lien
1
6,0/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Peasprout Chen, Future Legend of Skate and Sword
Henry Lien
Cykl: Peasprout Chen (tom 1)
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Peasprout Chen, Future Legend of Skate and Sword Henry Lien
6,0
Nie dziwią mnie te wszystkie porównania do HP na Goodreadsach: Peasprout nie ma aż tak dużo oczywistych elementów wspólnych - akcja się dzieje w szkole, a bohaterowie to młodsze nastolatki - ale w sumie to wystarczy. Sama powieść jest inspirowana kulturą Tajwanu i Chin: wu liu to sztuka walki opierająca się na łyżwach (sic),a Peasprout jest w Shin, swoim ojczystym kraju, bardzo w niej dobra i utytułowana. Jednak to w Pearl istnieje najlepsza akademia wu liu, a cesarzowa Shin postanowiła wysłać tam właśnie Peasprout i jej brata, Cricketa, w ramach wymiany kulturowej. Pearl to miasto na wodzie całe stworzone ze specjalnej substancji wydobywanej z morza, pozwalającej na jeżdżenie na łyżwach przez cały rok, jednak sekret tej substancji jest ściśle chronioną tajemnicą. Peasprout i Cricket lądują tak naprawdę w środku animozji pomiędzy dwoma państwami, mając wielu wrogów i bardzo mało sprzymierzeńców.
Peasprout nie jest najsympatyczniejszą bohaterką - bardzo ambitna, przekonana o swojej wielkości, uparta w stosunku co do swojego młodszego brata (co chyba najciężej jej wybaczyć). Jednocześnie dużo rzeczy nie miałam jej za złe jako czternastolatce, która musiała przetrwać na zdradliwym dworze cesarzowej i przy okazji opiekować się bratem. Jednak to, że nie miałam jej za złe rzeczy nie znaczy, że przebywanie w jej głowie było aż tak przyjemne - pierwszoosobowa narracja nie pozwala na oderwanie się od jej perspektywy. Poza tym Peasprout jest trochę jak ten drugo- czy trzecioplanowy bohater z jakiejś mangi, bardzo tradycyjny i honorowy w taki starodawny sposób, a jednocześnie dosyć naiwny i prosty w myśleniu (Rock Lee z Naruto ciągle mi przychodził na myśl). Aż mnie zastanawia, czemu autor nie uczynił Cricketa (młodszy brat, któremu wu liu się nie udaje, ale za to jest bardzo dobry z architektury i który ma bardzo smutną przeszłość) albo Doi (to jest dopiero ciekawa postać, taka frenemy naszej bohaterki z tajemnicami) głównymi bohaterami zamiast/obok Peasprout.
No dobra, ale Peasprout to tylko jedna bohaterka, nawet jeśli bardzo ważna. Akcji jest tutaj dużo, akademia nie jest bezpiecznym miejscem, gdzie wszyscy się kochają; to raczej szkoła, w której nauczyciele mają pupilków i niektórzy z nich sami nie są zbyt mądrzy; gdzie żeby przetrwać towarzysko trzeba się nie wyróżniać lub znaleźć sprzymierzeńców. To też ten aspekt książki, który najbardziej się zbliża do HP.
Akcji jest dużo, samo wu liu jest pomysłowe. Szkoda tylko, że nie zawsze wiedziałam, co mi autor chce powiedzieć, jakie obrazy łyżwami pokazać, bo czasem nie umiałam tej całej gimnastyki w umyśle odmalować. To też jeden z powodów, dla których przeczytałabym polskie wydanie, gdyby wyszło.
Fabularnie... nie wiem. Są plot twisty, są wciągające zdarzenia, a jednocześnie mam wrażenie, że niektóre przyczyny są grubymi nićmi szyte; że Peasprout robi zbyt wielkie skoki w logice, i zbyt pochopnie na tej podstawie działa. Że nie widzę takich relacji pomiędzy bohaterami, jakie Henry Lien chciałby odmalować. Plus nie podoba mi się, co zrobił z queer wątkiem, ale i tak się cieszę, że takowy występuje.
Koniec końców myślę, że to całkiem przyjemna i oryginalna powieść dla dzieci i młodzieży była. Widać, że to debiut, ale pomimo potknięć wciągający.