Nie oceniaj zawartości książki po okładce, lecz po tym, od jak dawna stoi na półce.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński18
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ross Edgley
1
6,7/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
54 przeczytało książki autora
94 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Silniejszy każdego dnia. Droga do formy. Jak trenować na czymkolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek
Ross Edgley
6,7 z 50 ocen
156 czytelników 11 opinii
2020
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Ross Edgley, Silniejszy każdego dnia. Droga do formy. Jak trenować na czymkolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek
Nie przywiązuj się emocjonalnie do zasad odżywiania i trenowania. Nauka kroczy do przodu, więc my też musimy.
Ross Edgley , Silniejszy każdego dnia. Droga do formy. Jak trenować na czymkolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek1 osoba to lubiStać się wysportowanym, silniejszym lub szczuplejszym można na wiele sposobów. Nie powinieneś żadnego z nich odrzucać ani umniejszać, ani te...
Stać się wysportowanym, silniejszym lub szczuplejszym można na wiele sposobów. Nie powinieneś żadnego z nich odrzucać ani umniejszać, ani też któregokolwiek wyróżniać. Gdy tylko zaczynasz tak postępować, przestajesz mieć otwarty umysł i ograniczasz swój potencjał.
Ross Edgley , Silniejszy każdego dnia. Droga do formy. Jak trenować na czymkolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Silniejszy każdego dnia. Droga do formy. Jak trenować na czymkolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek Ross Edgley
6,7
Życie sportowca to nieustanne dążenie do doskonałości. Dieta, codzienne treningi, podejmowanie określonych aktywności i tryb życia są nastawione na osiąganie jak najlepszych rezultatów. Czasami można zadawać sobie pytania, jakie są bariery ludzkiego organizmu, kiedy dojdziemy do przysłowiowej ściany, jeśli chodzi o wyniki w poszczególnych dyscyplinach. Wydaje się, że taki stan, póki co, nam nie grozi, bowiem są na świecie pasjonaci, którzy poświęcili swoje życie dążeniu do perfekcji i każdy dzień swojego życia poświęcają na szukanie dróg rozwoju.
W połowie 2020 roku na rynku wydawniczym ukazała się książka Rossa Edgleya "Silniejszy każdego dnia. Droga do formy". Jest to nie tylko opowieść o dążeniu do perfekcji każdego dnia, ale przede wszystkim poradnik dotyczący aktywności fizycznej. Autor podkreśla, że każdy na swój sposób może budować swoją wytrzymałość, a najważniejsze są chęci oraz pragnienie zatroszczenia się o swój organizm.
Ross Edgley opisuje, w jaki sposób przygotowywał się do pokonania triathlonu z kłodą trzewa na plecach czy do przebiegnięcia maratonu po torze Silverstone w Wielkiej Brytanii ciągnąć za sobą samochód osobowy. Te i inne wyzwania wymagały od autora odpowiedniego przygotowania, nie tylko pod względem fizycznym, ale także psychicznym. Równie ważne było także ustalenie właściwej diety oraz jej przestrzeganie.
Autor stara się uświadomić czytelnikom, że każdy jest w stanie poprawić funkcjonowanie swojego organizmu poprzez wprowadzenie codziennej, choćby niewielkiej, ale regularnej, aktywności, a także przez spożywanie odpowiednich produktów. W książce znajdziemy przepisy na konkretne dania, które dostarczą nam mnóstwo energii i pomogą budować silny i zdrowy organizm. Wszystko to sprawia, że "Silniejszy każdego dnia" jest idealną pozycją dla wszystkich, którzy są pasjonatami swojego ciała i nie boją się wyzwań.
Silniejszy każdego dnia. Droga do formy. Jak trenować na czymkolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek Ross Edgley
6,7
Bardzo ważna i ciekawa książka dla wszyskich ludzi mocno wkręcownych w różne aktywności sportowe. Ale zacznę od mankamentów - zbędne i fałszywe slogany wydawcy na okładce mogą wprowadzać w błąd, że mamy tu do czynienia z jakimś podręcznikiem treningu, kolejna rzecz to naiwna wiara w sowiecką myśl szkoleniową, która jednak zdominowana była przez farmakologię i eksperymenty paramedyczne, a nie odkrywczą myśl treningową, trzecia sprawa to cytaty motywacyjne - taka ich nadmierna kumulacja osłabia znacząco działanie i zaburza sens całego wywodu. Teraz o plusach, a tych jest na szczęście zdecydowanie więcej. Książka jest napisana lekko i w zabawnym stylu, przyjemnie się ją czyta. Autor mimo spektakularnych wyczynów nie zadziera nosa, pokornie słucha i chłonie wiedzę na temat trenowania siły, wydolności, wytrzymałości. W jego kręgu zainteresowań jest fitnes, siłownia, bieganie, podnoszenie ciężarów, rower, pływanie, wioślarstwo, kulturystyka. To duży plus, bo pokazuje na barwnych przykładach subtelne różnice podejścia do tematu ćwiczeń. Zdaje sobie także sprawę z wielu ograniczeń, wynikających z fizjologii treningu i konieczności ukierunkowania na jedną dyscyplinę, jeśli się chce obecnie osiągnąć w sporcie wyczynowym jakiś sukces. Jakby na przekór tym wszystkim ograniczeniom sam próbuje być zarazem i szybkim biegaczem i silnym sztangistą. W tym celu podróżuje po świecie, rozmawia, trenuje, dużo czasu spędzając również w bibliotekach, gdzie także poszukuje odpowiedzi na nurtujące go pytania. Nie ma tu prostych rad i łatwych odpowiedzi na wszystko. Autor konsekwentnie neguje proste zalecenia "kolorowej prasy" w stylu zrób ładny brzuch w trzy tygodnie". Jego książka to raczej zachęta do samodzielnych poszukiwań własnej drogi do formy czy siły. Czymkolwiek by ona nie była, bo samo ich zdefiniowanie nie jest wcale przecież takie proste. Muskularna sylwetka Autora wzbudza nie tylko kulturowy śmiech u buszmenów z Afryki, w warunkach sawanny jest po prostu nieprzydatna w żaden sposób. Tak czy inaczej, jest to z pewnością niezwykle istotna pozycja dla wszystkich, którzy nie boją się wyjść z własnej strefy komfortu i chcieliby spróbować zmienić coś w swojej dotychczasowej aktywności.