Jesteśmy społecznością, która kocha książki

- Ale, ale – ożywiła się pani wiceprezes ds. cen i regulacji co by się pod tym nie kryło.
- Jeśli tylko jeden z powiedzmy 5 projektów przyniesie zysk – tak Pan Dyrektor powiedział …
- Zgadza się – przytaknąłem. Jeden z kilku.
…..to niech Pan Dyrektor sfinansuje tylko ten jeden, zyskowny a pozostałe proszę od razu odrzucić – zaproponowała regulacyjna Pani Wice.

Gdyby młody ekspert był japońskim kamikadze w czasie drugiej wojny światowej i miał do wyboru pancernik Missouri albo mnie na dmuchanym materacu, wiem, że bez wahania walnąłby w materac.

Kurwa, światem rządzą politycy i pieniądze. Jaka wyobraźnia? – zareagował impulsywnie. – Mnie nie potrzeba wyobraźni tylko wzrostu EBITDY – dodał.

Nie miałem pojęcia, jak z czegoś nieinnowacyjnego zrobić coś innowacyjnego. Może właśnie na tym polega istota innowacji?

- Słuchaj! Ci ludzie na dole... Oni są bez ubrania! To znaczy nawet bez strojów kąpielowych... Po prostu są na golasa! - wykrztusiłem.
- No są - ze spokojem łuczniczki strzelającej centralną dziesiątkę na olimpijskich zawodach odparła BB.

Wprowadzanie się w lepszy nastrój, a właściwie starania o to wprowadzanie to moja silna strona.