Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nicolas Remin
2
5,7/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
54 przeczytało książki autora
50 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Weneckie zaręczyny
Nicolas Remin
Cykl: Komisarz Tron (tom 2)
5,4 z 20 ocen
41 czytelników 2 opinie
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Weneckie zaręczyny Nicolas Remin
5,4
Niestety, opis z tyłu książki zachęcał, ale fabuła nie jest interesująca. Książkę czytałam dość długo jak na taką objętość (tylko 280 str. - i całe szczęście),bo akcja w ogóle nie "wciąga". Rzecz dotyczy morderstwa kochanki arcyksięcia, sprawę prowadzi niby najlepszy komisarz, który popełnia proste błędy i nie zauważa najbardziej oczywitych spraw. Treść jest nudna, momentami zbyt banalna, w innych fragmentach nie wiadomo o kogo ani o co chodzi. Akcja miała być chyba mroczna i tajemnicza, a stała się strasza, strasznie monotonna. Fatalne jest też zakończenie, gdy na ostanich 5 stronach zaczyna się coś dziać, akcja się urywa i książka się kończy. Z pewnością nie sięgnę po kolejną część (czy raczej pierwszą) "przygód" komisarza Trona :/
Śnieg w Wenecji Nicolas Remin
6,0
Tyle jest włoskich miast,Rzym,Bolonia.Florencja.A i tak wielu pisarzy umieszcza akcję w Wenecji.
Nie będę się bawił w geografa i opisywał miasta.
Bo czytelnicy i tak znają Wenecję,nawet jak nie byli :-)
Ta książka,to dobry kryminał retro.
Czyli to co lubię.
Mamy zabójstwo i to podwójne.
Zastrzelony mężczyzna i uduszona kobieta.
Akcja książki toczy się w latach 60 XIX wieku.
Tu potrzebna jest nam pewna wiedza historyczna.
Cześć północnych Włoch,była pod władzą Austriaków.
A w tej książce mamy to tego wiele nawiązań.
Czyli mogę zaryzykować,że to kryminał historyczny-retro ?
Tak,zaryzykuje :-)
Akcja toczy się średnio,co sprawia że mamy możliwość domyślenia się,kim był morderca.
No mi to się nie udało.
Dostajemy sporo akcji i cudowne opisy Wenecji.
Jak na autora,którego nie znam to jestem na tak.
Fajna książka.