J.M. Ilves to pseudonim dwójki autorów, którzy połączyli siły by stworzyć serię kryminalną o komisarzu Sorjonenie. Na podstawie serii książek powstał niezwykle popularny fiński serial – do obejrzenia na platformie Netflix. Kolejna część serii ukaże się wkrótce nakładem Wydawnictwa Marginesy.
"Ostateczna rozgrywka. Bordertown" J.M. Ilves.
Drugi tom z serii Bordertown J.M.Ilvesa, to ciąg dalszy historii o detektywie inspektorze Kari Sorjonenie. Tym razem wątek kryminalny wiąże się ściśle z jego rodziną, a dokładniej z córką Janiną. Pewnego ranka Janina budzi się zakrwawiona na łodzi żaglowej na jeziorze Saimaa. Okazuje się, że na tej samej łodzi znajduje się ciało pracownika socjalnego. Oczywiście Janina jest podejrzana. Ojciec, Kari Sorjonen oraz jego ekipa zostają odsunięci od śledztwa, które jest prowadzone bardzo stronniczo. Kari i jego ekipa muszą udowodnić niewinność Janiny i odnaleźć prawdziwego zabójcę.
Również tym razem książkę czytał Maciej Motylski, ale już się przyzwyczaiłam do jego zbyt egzaltowanej maniery czytania. A słucha się dość lekko. 😉
"- Kim ty jesteś?
- Możesz mnie nazywać lalkarzem."
Czas na fiński kryminał? Czemu nie? "Bordertown. Lalkarz" to pierwsza część cyklu Kari Sorjonen. (J.M. Ilves to pseudonim dwójki autorów, którzy połączyli siły, by stworzyć serię kryminalną o komisarzu Sorjonenie. Na podstawie serii książek powstał niezwykle popularny fiński serial – do obejrzenia na platformie Netflix. Kolejna część serii ukaże się wkrótce nakładem Wydawnictwa Marginesy - źródło LC)
Chętnie sięgnę po kolejny tom i zerknę na pewno na Netflix.
"Zły świat bawił się nową lalką, aż wreszcie się nią znudził i wyrzucił. Nic nowego. Zawsze tak reagowałem, kiedy ofiarą okazywało się dziecko. To było nieprawdopodobne, sprzeczne z naturą."
Główny bohater komisarz, bardzo doświadczony, ze względu na sytuację rodzinną, przenosi się z Helsinek do Wydziału Zbrodni do Lappeenranty. Liczył, że ta przeprowadzka z najbliższymi, zmieni ich życie. Miało być ono spokojniejsze, wolniejsze. Jednak w nowym miejscu nie zaznaje tej sielanki.
Wraz z dopiero poznanymi śledczymi będzie musiał zająć się sprawą poszukiwania Domku dla lalek.
Niepozorna fabuła kryje tutaj sporą, mroczną tajemnicę miasta.
Problem, który tu został przedstawiony, jest wciąż gorącym tematem. Konkretnie dotyczy wykorzystywanie dzieci/nastolatków. Więcej wam nie zdradzę.
Jako czytelnikowi, trochę przeszkadzała mi prowadzona pierwszoosobowa narracja. Nie do końca zawsze mi to odpowiada. Jednak przebrnęłam i wkręciłam się w tę dość ciekawą i skomplikowaną historię. Polecam i wam :)
Dodatkowo przeszukałam sieć, by znaleźć (przed przeczytaniem) opinie na jej temat. Jest ich niewiele..
Książka miała premierę 22 kwietnia.