Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andy Borowitz
1
5,2/10
Pisze książki: hobby
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,2/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kto mi zwędził mydło? Andy Borowitz
5,2
Dalsze podtytuły to: "Jak przetrwać więzienne lata. Podręcznik dla dyrektorów generalnych".
Poradnik pisany jest w pierwszej osobie przez skorumpowanego dyrektora generalnego, który pokazuje nam w 11 rozdziałach między innymi: jak urządzić celę zgodnie z feng shui, przewodnik po stołówkach, jak radzić sobie pod prysznicem, jak założyć własną firmę w więzieniu i inne ciekawe rzeczy, które przyszłym dyrektorom na pewno wkrótce będą potrzebne (w końcu żaden nie jest bez winy).
Prześmiewcza, krytykująca menedżerów wyższego szczebla, którzy wegetują na wysokich stanowiskach. Główny bohater to osoba, która wykorzystuje Sześć Sigma, a nie zarządzanie jakością w swoim nowym przedsiębiorstwie stworzonym w więzieniu. Dlaczego? Bo zarządzanie jakością rozumie tylko w 19%, a Sześć Sigma już w 29%!
Książeczka zawiera 100 stron i nie ma nawet czasu się nudzić. Jak ktoś lubi satyrę, która może nie powoduje płakania ze śmiechu, ale jest na pewno na dobrym poziomie. Wszystko napisane w inteligentny sposób, głupie opisy zawierają wskazówki, jakie warto wykorzystać w perswazji, motywacji i zarządzaniu. Podsumowując, bardzo ciekawie napisana pozycja, nie tylko dla studentów zarządzania i ekonomii.
Opinia po półtorej roku:
Być może, gdybym poczekał jeszcze kilka godzin z napisaniem tamtej recenzji, nie musiałbym się teraz tłumaczyć. Doszły mnie słuchy, że jest to parodia książki, po którą raczej jeszcze długo bym nie sięgnął. Tytuł to "Kto zabrał mój ser?". I to chyba było gwoździem do trumny. Jak jeszcze z początku myślałem, że to świeży pomysł, to oceniałem to jako próbującą być śmieszną książeczką o zarządzaniu. Teraz jest to nieśmieszna parodia tego typu książek.
A jedną z rzeczy, która mnie bardzo irytuje, to nieśmieszna parodia. Studenckie żarciki są fajne, póki nie trzeba za nie płacić.
Kto mi zwędził mydło? Andy Borowitz
5,2
Do książki po pierwszych stronach podchodziłam sceptycznie uznając ją za coś jednak mało interesującego. Jednakże z każda stroną książka coraz bardziej mnie przyciągała sprawiając, że poczułam żal iż już ją przeczytałam. Przeczytanie książki zajmuje około 2 godziny, jednak warto ją przeczytać. Jedynym minusem jest-mimo tłumaczenia autora, że książka jest dla antymoli generalnych dyrektorów-jej grubość, rzekło by się 'cienkość'. Tak mało jest opisanych przygód z więzienia, dokładniejszego dojścia do przedsiębiorstwa autora w więzieniu czy też jego znajomej w innym więzieniu, której pomysł na przedsiębiorstwo rozśmieszył i zaskoczył, będąc w więzieniu w sumie nic nie robiąc i tyle zarobić? Mistrzostwo! A do tego ostatnie dwa zdania, informujące o nowym pomyśle Andy'iego wręcz zachęcają o szukaniu informacji o jego realizacji!