cytaty z książek autora "Jennifer Hillier"
Nadzieja utrzymuje się przez pewien czas, ale kiedyś się wyczerpuje. To błogosławieństwo i przekleństwo zarazem. Trzyma się nadziei i dzięki temu wciąż jakoś ciągnie, gdy wszystko inne zawodzi.
Jednak nadzieja może także być potworna. Sprawia, że wciąż pragniesz, czekasz, wypatrujesz czegoś, co być może nigdy nie nastąpi. Jest jak szklana ściana pomiędzy tym, gdzie jesteś teraz, a tym, gdzie chcesz się znaleźć. Widzisz życie, którego pragniesz, ale nie możesz go mieć. Jesteś rybką w akwarium.
Dobrze być miłą sobą, porządną i chętną do współpracy, robić wszystko bez zastrzeżeń, lecz jeśli ktoś wejdzie ci na głowę, wkroczy na twój teren, nie możesz się wycofać i okazać strachu. A gdy ktoś cię zrani, musisz się zemścić. Za każdym razem. Ponieważ nie możesz pozwolić, by to się powtórzyło.
Przeszłość pozostaje z nami na zawsze niezależnie od tego, czy postanawiamy o niej myśleć, czy nie, bez względu na to, czy bierzemy za nią odpowiedzialność, czy nie.
Jeśli się na kogoś wydzierasz, to choć trochę ci na nim zależy, a gdy on odpowiada wrzaskami, to oznacza, że i jemu zależy na tobie.
I takie właśnie jest życie, prawda? Seria poślizgnięć i zaczepów, pomyłek i wyrzutów sumienia, nieustanny akt żonglerki polegający na udawaniu, że czuje się dobrze, kiedy jedyne, co chce się zrobić, to rozpaść się.
Ostateczne pogodzenie się z losem jest trudne bez względu na to, czy otrzymuje się potwierdzoną informację, czy dochodzi do tego samemu.
Nic tak nie cieszy ludzi, jak oglądanie czyjegoś upadku. Zwłaszcza jeśli ten ktoś ma to, czego nie mają inni.
Jimmy miał rację. Nowe technologie są do dupy. Zawsze lepiej wybrać coś staroświeckiego”.
Przeszłość łączy się z teraźniejszością, a prawda z kłamstwem.
Jednak nadzieja może także być potworna. Sprawia, że wciąż pragniesz, czekasz, wypatrujesz czegoś, co być może nigdy nie nastąpi. Jest jak szklana ściana pomiędzy tym, gdzie jesteś teraz, a tym, gdzie chcesz się znaleźć. Widzisz życie, którego pragniesz, ale nie możesz go mieć. Jesteś rybką w akwarium.
*
Derek to dobry człowiek.
– Wcale nie. Jest miły, a to co innego. Można być dla kogoś miłym, a mimo to go zdradzać. Można być miłym i robić gówniane rzeczy. Można być miłym i zrujnować komuś życie. On jest miły, Mar, ale nie jest dobry.
Mam nadzieję, że któregoś dnia zrozumiesz, na czym polega różnica
*
– Wiesz, jak to jest mieć dziecko? – spytała ją kiedyś mama, gdy Kenzie miała osiem lat. Poprosiła mamę, żeby pozwoliła jej przenocować u najlepszej przyjaciółki Bekki. – To tak, jakby twoje serce wychodziło z domu na dwóch nogach, delikatne i bezbronne. Przerażająca sprawa.
*
Jeśli ktoś kocha, nie powinien okłamywać ukochanej osoby.
Każdy pijacki wieczór ma punkt zwrotny, w którym człowiek jest na tyle odurzony, że wpada na zły pomysł, który wydaje się dobry..
Wiesz jak to jest mieć dziecko? (…) To tak jakby twoje serce wychodziło z domu na dwóch nogach, delikatne i bezbronne. Przerażająca sprawa.
Dopóki nie przydarzyło się to tobie, nie możesz zrozumieć, jakie to uczucie.
Każdy nowy początek bierze się z końca jakiegoś innego początku.
Zatem gdy pani chłopak poćwiartował ciało pani najlepszej przyjaciółki, zostawiła ją pani pogrzebaną w lesie zaledwie kilkaset metrów od domu, w którym pani mieszkała.
Można być dla kogoś miłym, a mimo to go zdradzać. Można być miłym i robić gówniane rzeczy. Można być miłym i zrujnować komuś życie. On jest miły, Mar, ale nie jest dobry. Mam nadzieję, że któregoś dnia zrozumiesz, na czym polega różnica.
...są osoby, które, gdy już raz wnikną w Twoje serce, zostają tam na zawsze...".
Czasami to wszystko, co masz. Daje ci siłę, gdy nie ma nic innego, czego można by się trzymać. Ale nadzieja też może być straszna. Sprawia, że pragniesz, czekasz, marzysz o czymś, co może się nigdy nie wydarzyć. Jest jak szklana ściana między miejscem, w którym chcesz być. Możesz zobaczyć życie, jakiego chcesz, ale nie możesz go mieć.
Można uciec z Toronto, zostawić za sobą martwe ciała i zacząć wszystko od nowa pod zmienionym nazwiskiem, ale i tak nie ma to żadnego znaczenia, bo nie da się przekroczyć własnych ograniczeń. Wiele lat temu pewna kobieta powiedziała jej, że wspólnym mianownikiem wszystkich okropnych rzeczy, które się nam przytrafiają, jesteśmy my sami.
Niezależnie od tego, dokąd pojedziesz, spotkasz tam siebie [s. 64].
W prawdziwym świecie szacunek zdobywa się ciężką pracą, podziwem, lojalnością, czasem miłością. W więzieniu jest tylko jeden sposób: trzeba wzbudzać strach.
Nigdy nie pytała o szczegóły. Każdy miał prawo do swoich sekretów i jeśli chciałaby wiedzieć zbyt dużo, to również musiałaby się odsłonić. Zanim spotkała Jimmy'ego, przeżyła już dwa życia. Oba zakończyły się morderstwem.
Nie ma nic złego w sterczących sutkach, pod warunkiem że twardnieją w odpowiednich okolicznościach, a nie na tylnym siedzeniu jadącego przez Seattle radiowozu [s. 9].