Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Łucjan Z. Królikowski
![Łucjan Z. Królikowski](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
2
7,6/10
Pisze książki: literatura piękna, powieść historyczna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
17 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Skradzione dzieciństwo. Polskie dzieci na tułaczym szlaku 1939-1950
Łucjan Z. Królikowski
7,9 z 7 ocen
31 czytelników 0 opinii
2008
Najnowsze opinie o książkach autora
Pamiętnik sybiraka i tułacza Łucjan Z. Królikowski ![Pamiętnik sybiraka i tułacza](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/23000/23832/352x500.jpg)
7,4
![Pamiętnik sybiraka i tułacza](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/23000/23832/352x500.jpg)
Autor ma dużo faktów do opowiedzenia. Gorzej, jeśli chodzi o ortografię. Irytować może nadużywanie dużych liter gdzie popadnie, np. "Msza Św." zamiast "msza św." - ta druga forma jest oficjalnie zatwierdzona, więc nie można mówić o braku szacunku pisząc małą literą, podobnie jak "pan", "kardynał" czy "papież" nie pisze się dużą literą w przypadku mówienia o kimś, a nie do niego. Co gorsza, było mnóstwo problemów z pisownią łączną i rozdzielną (m.in. "zagranicą", "zagranicę"). Jakbym tak napisał Dyktando Kaliskie 2023, to nie wygrałbym (a wygrałem!). Interpunkcja też kuleje. Zdziwiłem się widząc nazwisko korektorki, bo myślałem, że takiej funkcji nie było. Nie jest to zła książka, choć mogłaby być staranniej wydana (zasłużyłaby wtedy na więcej niż 5 gwiazdek). Coraz częściej trafiają mi się takie.
Na plus zaś podział rozdziałów na podrozdziały. W końcu to kawał historii, nawet jeśli nie bezstronnej, bo pamiętnik to przedstawienie jej z jednego punktu widzenia, a nie podręcznik.
Autor sporo miejsca poświęca wojennej traumie, z jaką jego podopieczni zmagali się w dorosłym życiu, ale widać, że sam też ją ma. Rysuje powojenną Polskę tylko w ponurych barwach, choć nie wszystko było szare w tym kraju. Mieszane uczucia miałem również przy fragmencie pochwalającym kary cielesne.