cytaty z książek autora "Zofia Kucówna"
Wierzę w wyjątkowość tej sztuki. W jej wyższość nad wszystkimi innymi. Tylko w teatrze żywy człowiek obcuje z innym żywym człowiekiem. Teatr jest miejscem wymiany energii między człowiekiem a człowiekiem. Jest miejscem żywego dialogu. Dialogu o nim samym i jego tragediach, radościach, miłości, nienawiściach. Zbrodniach i zasługach. O cudzie życia i wielkiej jego tajemnicy. W teatrze mówi się wprost i mówi się metaforą. Mówi się wszelkimi sposobami. Przestrzega się i zachęca, rozgrzesza i poświęca. Teatr jest lustrem, w którym każdy człowiek może się przejrzeć, potwierdzić, wyśmiać, odprawić pokutę. I ten – po tej stronie rampy, i ten – po drugiej jego stronie.
Sztuka teatru jest najbardziej ulotną sztuką, i najbardziej pańską ze wszystkich sztuk. Rzuca niedbałym gestem swe bogactwa, nie dbając o ich przetrwanie. Może dobrze, że tak jest. Konfrontacje z czasem bywają nieraz bardzo bolesne i wytrzymują je tylko nieliczni.
Książka była i jest nadal najwierniejszą towarzyszką, która mnie nigdy nie zawiodła i zawsze, i wszędzie była ze mną. Jest niezbędna jak nic innego na świecie.
Była głupia jak but, co znalazło swój wyraz w malowaniu rzęs pastą do butów „Kiwi”.
Ogarnęły mnie wspomnienia młodości.Czy jest to chęć zatrzymania czasu, który leci coraz szybciej i przeraża, że tak niewiele się zrobiło, lub nie pozwolono zrobić, czy zwykła nostalgia za czasem, kiedy wydawało się młodemu, że życie trwa wiecznie i że nigdy nie umrze, mimo że inni umierali. Im starszy jestem tym żywsze we mnie uczucia i żywioły. Nieproporcjonalnie do słabnącego ciała.
Teatr jako zjawisko w świecie zdarzeń, a może cudów nawet, jawi się w mojej wyobraźni w postaci żywego, ukrwionego organu, w którym każda tkanka, żyłka, naczynko, ma przeznaczoną funkcję i tak związane w kawał pulsującego mięcha – świeci wszystkimi kolorami tęczy, a czasem prószy łagodnym blaskiem świecy, a czasem wybucha neonową racą, zależnie od czasu, mody, aktualnych potrzeb czy fantazji twórczych.