Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Brzezińska
![Anna Brzezińska](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
5
7,4/10
Urodzona: 1949 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
26 przeczytało książki autora
45 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Warszawa na nowo. Fotografie reporterskie 1945–1949
Katarzyna Madoń-Mitzner, Anna Brzezińska
7,9 z 7 ocen
27 czytelników 2 opinie
2020
Odzyskana. Fotoreportaż z Warszawy 1918–1939. A City Regained. Documentary Photography of Warsaw
Katarzyna Madoń-Mitzner, Anna Brzezińska
8,0 z 4 ocen
14 czytelników 1 opinia
2018
W poszukiwaniu złotego środka. Rozmowy o rozwoju człowieka
Anna Brzezińska, Joanna Janiszewska-Rain
6,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Warszawa na nowo. Fotografie reporterskie 1945–1949 Katarzyna Madoń-Mitzner ![Warszawa na nowo. Fotografie reporterskie 1945–1949](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4935000/4935594/834303-352x500.jpg)
7,9
![Warszawa na nowo. Fotografie reporterskie 1945–1949](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4935000/4935594/834303-352x500.jpg)
Cudowny album. Żałuję, że nie mogę obejrzeć go z Mamą, urodzoną w czerwcu 1945 roku. Wiele z tych zdjęć miałoby dla Niej wartość sentymentalną... Nie pamiętała, jak Jej Tato odgruzowywał z innymi wspaniałymi ludźmi zniszczone Miasto, niemalże zrównane z Ziemią, ale pamiętała kamienice, ulice, aleje, ronda, pałace, tory kolejowe, trolejbusowe, tramwajowe oraz place i ogrodzenia, których już dziś nie ma... które utrwalone zostały na kliszach. Także posiadam w domowym zbiorze cenne zdjęcie Pradziadka i Dziadka, gdy zbierają ocalałe cegły na Nowym Mieście...
Wzruszona oglądam ten piękny zbiór niesamowitych fotografii z lat 1945-47
w TERAŹNIEJSZOŚCI i choć wiem, że to prawda, że Ludzie mozolnie, wspólnie, ramię w ramię, dzień po dniu uczestniczyli w Wskrzeszeniu, Zmartwychwstaniu Stolicy Rzeczypospolitej, to jednak kręcę głową z niedowierzaniem 😔
Tyle zniszczeń, ogrom niewysłowionego Cierpienia, Śmierci, bolesnych Wspomnień miejsc - całe Miasto pokryte gruzami, wszechobecnymi wykopami, pokiereszowane, podziurawione kulami z automatycznej broni ściany nieistniejących już w całości domow, spalonymi resztkami pałaców, kamienic, kin, teatrów, szpitali, z kikutami nadpalonych drzew, ze startymi w proch marzeniami... i... z niegasnącą Nadzieją - ludzie odbudowali swe gniazda, odbudowali wszystkie potrzebne urzędy, szpitale, szkoły, banki, kościoły, parki, restauracje... W hołdzie poległym, w hołdzie Bohaterom, na przekór pokonanym Nazistom, na przekór Śmierci oraz barbarzyństwu...
Niesamowicie patrzy się w oczy smutnych, przedwcześnie dojrzałych dzieci, w te zgaszone, martwe oczy, które codziennie oglądały przez wiele koszmarnych lat śmierć - powszechną, banalną, okrutną.
Są i fotografie dające otuchę, Nadzieję, bo za chudymi, krzywymi nóżkami kryją sie także wesołe, biegające, bawiące się jak gdyby nigdy nic, szczęśliwe na powrót dzieci... to nic, że są przeraźliwie niedożywione, że często nie posiadają nawet butów, a ich odzież jest zniszczona, wskazuje na dotkliwe ubóstwo, wciąż fatalne warunki bytowe. Te dzieci - bawiące się w pikuty, w chowanego, w berka, w karty czy piłkę - są symbolem odradzającego się miasta
i kraju... Kobiety na obcasach, dumne, eleganckie, piękne, na ile im pozwalały okoliczności, długie kolejki przed kinami, tancerze na ruinach, uliczni handlarze, manifestanci, robotnicy, ochotnicy za darmo wznoszący domy, kolporterzy prasy, dozorcy, organizatorzy wesel i koncertów - wszyscy są żywą emanacją Nadziei, Patriotyzmu, Miłości do korzeni, i Wiary w Przyszłość, w Polskę, i mimo wszystko Wiary... w ludzi, w ich dobro
💚💛🧡❤💜💙💖🖤💚
💛🧡❤💜💙💖🖤💚💛
Cudowny to album, rozczulający, wspaniale wydany, w twardych okładkach, na pięknym papierze, z opisami fotografii...
miejsc... z nazwiskami Portrecistów :
• Jerzy Baranowski,
• Stanisław Dąbrowiecki,
• Wiktor Janik,
• Wojciech Kondracki,
• Karol Szczeciński,
• Jan Tymiński,
• Stanisław Urbanowicz,
• Zdzisław Wdowiński.
Z relacji Danuty Drachal :
"Spojrzałam na to morze ruin i serce we mnie zamarło. Tam nie było nic, ani wody, ani światła, ani ulic. Nie mogłam sobie wyobrazić, że niektórzy w tych ruinach mieszkają."
A Wy potraficie sobie wyobrazić?
Ludzi powracających po kilku tygodniach, miesiącach lub latach do zrujnowanego Miasta, do ukochanych ale już NIE ISTNIEJĄCYCH DOMÓW? Do startych w pył ulic, dzielnic, nie istniejących drogowskazów, zagubionych lub nie żyjących Sąsiadów, członków Rodzin, Przyjaciół, Ukochanych??!
Warto zajrzeć do tego pięknego albumu, i zatopić się w przeszłości...
"Chodziłem do szkoły przez zrujnowane miasto. Na początku nie było żadnej komunikacji, ani tramwajów, ani autobusów. Ale to miasto, śmiertelnie ugodzone, w sposób zadziwiający błyskawicznie ożywało."
- z relacji Jerzego Timoszewicza.
"Jak to było możliwe, że myśmy cegła po cegle odgruzowywali te ruiny...
Nadal nie potrafię zdać sobie sprawy z tego cudu - jak można było z tego morza ruin znowu wznieść miasto."
- z relacji Danuty Drachal.
❤❤❤❤❤❤❤❤❤
❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Warszawa na nowo. Fotografie reporterskie 1945–1949 Katarzyna Madoń-Mitzner ![Warszawa na nowo. Fotografie reporterskie 1945–1949](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4935000/4935594/834303-352x500.jpg)
7,9
![Warszawa na nowo. Fotografie reporterskie 1945–1949](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4935000/4935594/834303-352x500.jpg)
O dziwo jest to bardzo optymistyczny album. Na zdjęciach znajdziemy uchwycone scenki z powojennej Warszawy. Posiłek przy starannie nakrytym stole, kwiaty w wazonie, cóż z tego że w jadalni brak ściany, a w dali ruiny (1945). Czyszczenie miasta. Odbudowa. Dzieci. Zabawa. Wyścig kolarski na Marszałkowskiej (1947). Tour de Pologne (1948). Puchar Davisa (1947). I mój faworyt. Kolejka do weterynarza (1948).
Życie łatwo się nie poddaje.
Dyskusje związane z autorem
Chcesz zadać pytanie autorowi Anna Brzezińska?
Dołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad
Rozpocznij dyskusjęDołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad