Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bartek Marcinkowski
1
6,9/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Rozgrywka Bartek Marcinkowski
6,9
Czemu tak tendencyjnie przerysowana, wszyscy po "złej" stronie są głupi, prymitywni, bez gustu, pozują , grają, udają - ogólnie typy spod ciemnej gwiazdy, których można deprecjonować do gorszej kategorii. Nie znają trendów mody ani innych rzeczy właściwych dobrej inteligencji, nic nie umieją (choć jednak oceny psychologów kwalifikujących do służby w aparacie przymusu akurat są traktowane jako miarodajne, prawidłowe; albo wątki mające podkreślać wstrętny charakter działania "tych" szpiegów, "czerwonych" momentami mimowoli obejmują także szpiegów nieczerwonych - cóż, szlachetnego szpiegowania nie ma, nie było i nie będzie). Wszyscy jak spod jednej sztancy biją i znęcają się nad swymi ofiarami w sposób sugerujący, że niewiele trzeba by je z przyjemnością uśmiercano. Po drugiej stronie zaś sami ideowcy, z hasłem "śmierć czerwonym", gotowi oddać życie dla tej sprawy. Trochę przejaskrawiony, jakby sprowokowany przez kreacje autora. Jednak będąc dość niskim obserwatorem tamtych zdarzeń takich skrajności, zarówno po jednej jak i drugiej stronie widziałem niewiele. W masie wszyscy szukali sposobu by urządzić sobie życie w istniejących realiach, owych ideowców nie widziałem aż do dorosłego życia (kiedy to pojawili się jako prawie normalna pozycja polityczna). Ci "czerwoni", ci szeregowi , wcale nie stawiali sobie za cel masowego gnębienia wszystkich dookoła, generalnie postawy parszywe to były - bardzo dramatyczne i przykre, godne zdecydowanego potępienia - ale jednak wyjątki. Trochę szkoda, że tytuł przyjął jakże modną obecnie konwencję ocen kategorycznych: czarne - białe podczas gdy rzeczywistość była zdecydowanie bardziej wielobarwna
Rozgrywka Bartek Marcinkowski
6,9
Książka z nurtu political-fiction, ale o mocno niejednoznacznej formule. Fikcja literacka jest tu tak wymieszana z historycznymi faktami, że często trudno znaleźć między nimi granicę. Myślę, że autor bardzo świadomie zdecydował się na taki zabieg, który pozwolił mu bezboleśnie przekazać myśl przewodnią.
Po raz pierwszy spotykam się z próbą przedstawienia w formie literackiej spisku, jakim dla autora było przekazanie władzy przez komunistów w 1989 r. Oczywiście (znów wg autora) przekazanie fikcyjne, gdyż nadal byli pezetpeerowcy pociągają za wszystkie sznurki, a ich wpływ na bieżącą rzeczywistość jest bodaj jeszcze większy niż przedtem.
Fabuła odsłania genezę i kulisy tego spisku przypominając głośną swego czasu operację SB o kryptonimie „Hiacynt”.
Cała ta historia może przypaść do gustu zwolennikom wszelkiego rodzaju teorii spiskowych, mnie jakoś nie uwiodła. Być może z wiekiem staję się coraz większym sceptykiem. w każdym razie jakoś nie odnajduję tych ludzi (wykorzystanych przez SB) wśród tzw. elit politycznych III RP. Natomiast pokazane tu realia końcówki PRL i większość diagnoz politycznych uważam za całkiem trafione.
Można przeczytać, ale raczej bez nastawiania się na wielkie „bum”.