cytaty z książek autora "Magdalena Kostyszyn"
Zawsze znajdzie się ktoś, od kogo będziesz gorsza, biedniejsza, brzydsza , głupsza, mniej zaradna.
Jestem szczęśliwa, a potem wchodzę do internetu.
Ten, kto wymyślił media społecznościowe i filozofię dzielenia się z innymi każdą chwilą swojego życia, musiał być sadystą.
(...) są kobiet, które nawet do garów się nie nadają!
Dorosłość jest wtedy, kiedy nie możesz sobie napisać zwolnienia z życia ani usprawiedliwienia za egzystencjalną nieobecność.
Jak zaczynasz z lubością pić kawę, choć jeszcze do niedawna zapierałaś się rękami i nogami, że nigdy tego czynić nie będziesz.
To nie brak ludzi obok nas, tylko relacji z nimi powoduje poczucie osamotnienia.
Niektórzy ludzie do odkrycia tak oczywistych faktów, że zupę jemy łyżką, potrzebują specjalnych trenerów i absolutnie nic mi do tego. Jeśli mogę tylko coś wtrącić – znam co najmniej piętnaście sposobów na lepsze spożytkowanie kilku stówek.
Z kolei zupełnie nie obchodzę [...] Dnia bez Przekleństw (musiałabym w tym czasie nie prowadzić samochodu, nie chodzić na zakupy, nie jeździć komunikacją miejską, nie włączać telewizora, nie spoglądać w lustro, nie pracować, nie odbierać telefonów. Sami widzicie – za dużo z tym zachodu).
Życie śmierdzi czasem jak kupa bezdomnego zostawiona w dworcowej toalecie pod KFC.
Werbalne molestowanie jest przecież codziennością. Nie tylko moją. Połowy tego kraju.
Kamila: Jestem typem, który lubi spokój, brak wielu bodźców. Ale teraz człowiek nie może spokojnie wyjechać na wakacje, żeby nie było otoczony wrzeszczącymi dziećmi. I jeszcze nie można zwrócić żadnemu uwagi, bo zaraz jest cyrk. Nie uciekam przed dziećmi, umiem się z nimi bawić. Ba, jestem bardzo opiekuńcza. Ale tę opiekuńczość przerzucam jednak na zwierzęta.
Zatem dzieci teoretycznie ma. Tyle że nie ludzkie.
Kamila: Moja wrażliwość na świat zwierząt i roślin przekłada się na to, że nie chcę, żeby ludzi było jeszcze więcej. Nie chcę wyjść na radykalistkę, ale uważam, że na świecie jest nas za dużo. Zresztą nie tyko ja. Badania pokazują przecież, że Ziemia jest przeludniona. Niszczymy planetę, zabieram zwierzętom ich naturalne siedliska (...). Człowiek jest szkodnikiem, ma obowiązek dać chwilę odpocząć Ziemi.
Moment, w którym się poddasz i oddasz swoje dziecko do ośrodka, dla niego oznacza koniec. Nie dostanie terapii, leczenia. Dziecko trudne najprawdopodobniej wyląduje przywiązane do łóżka. Jakie masz wyjście? Czy ktokolwiek o zdrowych zmysłach chciałby dać swojemu dziecku takie życie? Zbierasz dupę w troki i robisz to, co do ciebie należy. Nie zastanawiasz się nad tym na co dzień, absolutnie nie. Bo wiesz, że tak naprawdę nie masz innego wyjścia.
Samotność jest piękna, ale potrzebujemy kogoś, kto powie, że samotność jest piękna-Arystoteles.
Co najbardziej rozczarowało mnie w macierzyństwie? Inne matki".
Dlaczego decyzja o nieposiadaniu dziecka wszystkich szokuje, a decyzja o tym, by je mieć, która oznacza przecież wzięcie na siebie dużo większej odpowiedzialności, nikogo nie dziwi?
Mówią, że podczas miesiączki nie powinno się piec ciasta i kisić ogórków. Niech powiedzą, że podczas miesiączki nie powinno się także umierać.
Nie wiem, czy najbardziej depresyjny dzień w roku można obchodzić codziennie przez cały rok, ale analizując swoje dotychczasowe życie, wnoszę, że jednak tak.
W 2018 roku w Polsce opieką instytucjonalną objętych było zaledwie 13% dzieci poniżej trzeciego roku życia, co przy wysokich kosztach opieki prywatnej oznaczało, że gros kobiet musiało opiekować się dziećmi w domu.
Gdyby umiała krzyczeć.
Ale nie umiała.
Gdyby kogoś miała.
Ale nie miała.
Gdyby nie była kobietą.
Osobiście uważam, że miesiączka to najgorsze, co spotyka kobiety. Przez nią jesteśmy zawstydzane i wykluczane. Przez nią faszerujemy się pigułkami i cierpimy. Nienawidzę swojej miesiączki, jak najgorszego wroga.
Nie wiem, dlaczego popularne podczas baby shower balony zdradzające płeć dziecka mają pastelowe kolory. Z tych, które informują o narodzinach dziewczynki, powinno wysypywać się czarne jak smoła konfetti.
Witaj na świecie, dziewczynko.